Wszystko wskazuje na to, że następcą Xaviego w Barcelonie będzie Hansi Flick. Piszą o tym cenieni dziennikarze zajmujący się Barceloną. Choćby Gerard Romero podał, że w poniedziałek niemiecki szkoleniowiec miałby zostać ogłoszony, a najbliższe spotkanie w La Liga jest ostatnim dla Xaviego pod wodzą „Dumy Katalonii”.
Przed Barceloną ostatnia kolejka w lidze. Wicemistrzostwo udało się zaklepać, ale ten sezon to jedna wielka sinusoida emocji. Hansi Flick, który podobno czeka na Barcelonę od dłuższego czasu, jest bardzo zmotywowany, żeby wnieść coś nowego do stolicy Katalonii. Z równie dużym optymizmem podchodzi do sprawy Joan Laporta, który od dawna sympatyzował z niemiecką myślą szkoleniową.
Hiszpańscy dziennikarze donoszą, że Hansi Flick otrzymał propozycję rocznej umowy z przedłużeniem o 12 miesięcy w zależności od osiągniętych celów. Ten transfer wydaje się być na ostatniej prostej, aczkolwiek mówimy o Barcelonie, więc dopóki nie będzie słynnego „Here we go”, trzeba czekać. Niewykluczone, że Laporta, który słynie z nagłych zmian decyzji, nagle wyciągnie z kapelusza np. trenera Marqueza, po tym jak Flick ewentualnie zobaczy, z jakim bałaganem w klubie ma do czynienia.
CZYTAJ WIĘCEJ:
- Idealna logistyka i gościnność. Odwiedzamy bazę Polski na Euro 2024
- Byli reprezentanci Polski pójdą w menedżerkę? Zdawali egzamin FIFA
- „Mistrzostwo? Dziś mam większy luz”. Spokój Magiery, spokój Śląska
- Przegląd młodzieżowców. Który klub będzie szukał wzmocnień?
Fot. Newspix