Choć Marcel Lotka znajduje się w zespole finalisty Ligi Mistrzów, to poważnie rozważa opuszczenie szeregów Borussii Dortmund. Według “Ruhr Nachrichten” polski golkiper opuści BVB, o ile nie zmieni się jego pozycja w drużynie.
Marcel Lotka znajdzie się prawdopodobnie w składzie Borussii Dortmund na finał Ligi Mistrzów. Nie ma jednak wielkich szans na występ. Kontuzji musieliby ulec zarówno Gregory Kobel, jak i Alexander Meyer. To właśnie obecność tego drugiego zawodnika wyżej w hierarchii szczególnie mocno boli Polaka, który chciałby być “dwójką” BVB. Z takim bowiem planem przychodził do zespołu z Zagłębia Ruhry dwa lata temu z Herthy BSC.
22-latek chce zmienić coś w swojej karierze i wydostać się z rezerw Borussii, które występują w trzecie lidze. Lotka rozważa odejście z Dortmundu już latem, jeśli jego pozycja się nie zmieni, o czym informuje “Ruhr Nachrichten”. Polak nadziei może upatrywać w tym, że Meyer przejdzie do innego klubu, ale mogą to być czcze pragnienia, bo 33-latek celuje jedynie w transfer do zespołu Bundesligi na pozycję pierwszego bramkarza.
Obecnie w kwestii przyszłości Lotki panuje impas. Obu rezerwowym bramkarzom – pozycja Kobela jest niepodważalna – kontrakty wygasają w 2025 roku. I jeśli w okresie przygotowawczym nie zmieni się hierarchia w bramce BVB, Polak pod koniec okna postara się zmienić otoczenie.
W tym sezonie Lotka rozegrał w trzeciej lidze 28 spotkań, w których wpuścił 36 gole i zanotował siedem czystych kont.
WIĘCEJ O NIEMIECKIM FUTBOLU:
- Trela: Piękno tabeli końcowej. Wszystkie dramaty i wariactwa sezonu Bundesligi
- Bayer Meisterkusen [REPORTAŻ]
- Bobel: Heynckes powiedział, że u niego zagrałbym 200 razy w Bundeslidze
Fot. Newspix