Jürgen Klopp w niedzielę po raz ostatni poprowadzi Liverpool jako samodzielny menedżer. Z końcem sezonu Niemiec odchodzi z zespołu The Reds, a jego miejsce zajmie Arne Slot. Aktualny szkoleniowiec wypowiedział się na temat swojego następcy.
– Do Liverpoolu przyjdzie naprawdę dobry trener. Klub jest w dobrych rękach. Ludzie mogą martwić się o przyszłość. Ja tego nie robię. Naprawdę chce, żeby Liverpool dobrze sobie poradził. Nie myślę: “Boże, jak wszystko się potoczy?”. Nie, wszystko jest w porządku – przekazał Jürgen Klopp na konferencji prasowej. Menedżer Liverpoolu nie ma obaw w związku z zatrudnieniem przez The Reds Arne Slota.
Holender prowadził dotychczas AZ Alkmaar i Feyenoord Rotterdam. W tym pierwszym klubie pełnił najpierw funkcję asystenta… Johna van den Broma. W tym drugim sięgnął w poprzednim sezonie po mistrzostwo kraju, a w tym po KNVB Beker. W Feyenoordzie średnio zdobywał 2,14 punkt na mecz, a w AZ o 0,21 mniej.
W Liverpoolu podejmie się jednak arcytrudnego zadania. Przychodzi bowiem po Kloppie, który pracował tam dziewięć lat i zmienił niemal wszystko. Wprowadził zespół ponownie na szczyt. Wygrał Ligę Mistrzów i po raz pierwszy zdobył mistrzostwo Anglii w erze Premier League. Sięgał również po mniej prestiżowe trofea jak FA Cup, Puchar Ligi Angielskiej, Tarczę Dobroczynności, Superpuchar Europy, a także Klubowe Mistrzostwo Świata. Niedzielne spotkanie Wolverhampton będzie jego ostatnim w roli menedżera The Reds. Jego licznik poprowadzonych meczów zatrzyma się na 489.
WIĘCEJ O ANGIELSKIM FUTBOLU:
- Szczęśliwa sztuczna szczęka z Walsall
- Oficjalnie: Roberto De Zerbi odchodzi z Brighton
- Thiago Silva: Mam nadzieję, że chłopaki z drużyny wiedzą, co znaczy nosić koszulkę Chelsea
Fot. Newspix