Reklama

Rośnie prawdopodobieństwo odejścia Vitora Roque. Kolejka chętnych

Radosław Laudański

Opracowanie:Radosław Laudański

14 maja 2024, 12:08 • 3 min czytania 9 komentarzy

Vitor Roque przeszedł do FC Barcelony w styczniu bieżącego roku. „Blaugrana” zapłaciła za utalentowanego gracza 40 milionów euro. Oczekiwania co do jego występów z pewnością były jednak większe. Mimo wszystko chęć potencjalnego rozstania z 19-latkiem po kiepskim półroczu można uznać za kuriozum. Kilka znaczących w klubów w Europie wierzy w potencjał napastnika i wiele wskazuje na to, że Brazylijczyk będzie miał w czym wybierać. 

Rośnie prawdopodobieństwo odejścia Vitora Roque. Kolejka chętnych

W dotychczasowych występach Vitora Roque w Barcelonie trudno znaleźć wiele pozytywów. 276 minut w La Liga, dwa strzelone gole i widoczne na pierwszy rzut oka braki taktyczne. „Barca” jest klubem, w którym presja ze strony mediów jest ogromna, nawet najmniejszy błąd zostaje wytykany na każdym kroku. Mimo kiepskiej gry trudno racjonalnie przyjąć pogłoski mówiące, że „Duma Katalonii” może chcieć latem odzyskać pieniądze za Roque. Zaskakujące doniesienia potwierdził dobrze poinformowany newsman, Matteo Moretto.

– Jeśli do Barcelony wpłynie atrakcyjna oferta za Vitora Roque, to zarząd może rozważyć jego definitywną sprzedaż. Atrakcyjna oferta to taka, która pozwoli klubowi odzyskać zainwestowane pieniądze. Sam agent piłkarza mówił, że wypożyczenie nie wchodzi w grę. Jeśli Brazylijczyk odejdzie, „Barca” latem poszuka nowego napastnika – powiedział Moretto w wywiadzie dla „Football Espana”.

Reklama

Niepewna przyszłość

Ważną kwestię poruszył Moretto, ponieważ najprawdopodobniej Barcelona chciałaby wypożyczyć piłkarza. Na taki ruch jednak nie chce się zgodzić agent Roque. Reprezentujący interesy zawodnika Andre Curry stwierdził, że w momencie kiedy Brazylijczyk nie dostanie odpowiedniej liczby minut, odejdzie z klubu w ramach transferu definitywnego. W tym momencie nic nie wskazuje na to, że napastnik w najbliższym czasie będzie grać więcej. W ostatnich czterech meczach nie podniósł się z ławki. Xavi postanowił dolać oliwy do ognia.

– W Barcelonie istnieje coś takiego jak konkurencja. Vitor Roque to młody chłopak, który podobnie jak inni piłkarze w jego wieku ma wiele do poprawy. Jako trener uważam, że są w klubie inni zawodnicy, którzy w danym meczu mogą dać zespołowi więcej – powiedział Xavi dla „Jijantes FC”.

Kolejka chętnych

Po zaskakujących doniesieniach medialnych pojawiło się sporo pogłosek łączących Vitora Roque z wieloma europejskimi klubami. Kilka tygodni temu mówiło się o zainteresowaniu ze strony Sevilli, Realu Betis, Girony, Valencii czy Manchesteru United. To jednak starsze plotki, kiedy w grę wchodziło raczej wypożyczenie piłkarza.

W tym momencie, kiedy zaczęła pojawiać się szansa na transfer definitywny sporo mówi się o FC Porto. To klub, który nie boi się stawiać młodych zawodników oraz szczyci się rozwojem piłkarzy. Portugalczycy są znani z promowania utalentowanych Latynosów i sprzedawania ich ze znaczącym zyskiem. Wydaje się to najbardziej logiczna opcja dla rozwoju młodego napastnika, zwłaszcza, że latem Estadio do Dragao opuści Mehdi Taremi.

Reklama

Na tym jednak nie koniec. „La Gazzetta dello Sport” poinformowała o tym, że Vitorem Roque może interesować się Inter Mediolan. Miałaby to być opcja rezerwowa w przypadku braku porozumienia z Albertem Gudmundssonem. Przejście Brazylijczyka do świeżo upieczonego mistrza Włoch wydaje się jednak mniej prawdopodobne z racji na zakontraktowanie wcześniej wspomnianego Taremiego, konkurencję w składzie, a także małe chęci do przeprowadzania gotówkowych transferów przez dyrektora Interu, Beppe Marottę.

Kibice FC Barcelony wspierają Vitora Roque

Kibice Barcelony niezbyt chętnie przyjmują słowa Xaviego, a także informacje medialne dotyczące przyszłości Vitora Roque. Ich zdaniem rozstanie się z utalentowanym piłkarzem po zaledwie pół roku jest niepoważne. Wczoraj podczas wygranego 2:0 meczu z Realem Sociedad fani udzielili wsparcia 19-latkowi. Wszystko wskazuje na to, że sprawa odejścia Brazylijczyka w najbliższym czasie będzie chwytliwym tematem w wielu katalońskich mediach.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Urodzony w tym samym roku co Theo Hernandez i Lautaro Martinez. Miłośnik wszystkiego co włoskie i nacechowane emocjonalną otoczką. Takowej nie brakuje również w rodzinnym Poznaniu, gdzie od ponad dwudziestu lat obserwuje huśtawkę nastrojów lokalnego społeczeństwa. Zwolennik analitycznego spojrzenia na futbol, wyznający zasadę, że liczby nie kłamią. Podobno uważam, że najistotniejszą cnotą w dziennikarstwie i w życiu jest poznawanie drugiego człowieka, bo sporo można się od niego nauczyć. W wolnych chwilach sporo jeździ na rowerze. Ani minutę nie grał w Football Managera, bo coś musi zostawić sobie na emeryturę.

Rozwiń

Najnowsze

Hiszpania

Dani Alves po wyjściu na wolność wychodzi grać w piłkę, co zdaniem wielu jest niesmaczne

Radosław Laudański
0
Dani Alves po wyjściu na wolność wychodzi grać w piłkę, co zdaniem wielu jest niesmaczne

Hiszpania

Hiszpania

Dani Alves po wyjściu na wolność wychodzi grać w piłkę, co zdaniem wielu jest niesmaczne

Radosław Laudański
0
Dani Alves po wyjściu na wolność wychodzi grać w piłkę, co zdaniem wielu jest niesmaczne

Komentarze

9 komentarzy

Loading...