Reklama

Media: Nagelsmann zdecydował się nie powoływać Goretzki na EURO 2024.

Radosław Laudański

Opracowanie:Radosław Laudański

14 maja 2024, 16:04 • 2 min czytania 0 komentarzy

Zdaniem dobrze poinformowanego dziennikarza Tobiego Altschäffla ze Sport Bild Leon Goretzka nie znajdzie się w kadrze Niemiec na EURO 2024. Od kilku dni wiadomo również, że na turniej nie pojedzie Mats Hummels. Wiele wskazuje na to, że przyczyn braku powołania pomocnika Bayernu Monachium należy szukać w kwestiach pozasportowych. 

Media: Nagelsmann zdecydował się nie powoływać Goretzki na EURO 2024.

Leon Goretzka to zasłużona postać dla kadry Die Mannschaft. W reprezentacyjnych barwach rozegrał 57 spotkań, zdobył 14 bramek i zaliczył 11 asyst. W ostatnich latach był bardzo ważną częścią niemieckiej reprezentacji. Parę miesięcy temu mało kto wyobrażał sobie, że zabraknie go na mistrzostwach Europy. Ze sportowego punktu widzenia decyzja wygląda szokująco. Goretzka w bieżącym sezonie Bundesligi wykręcił najlepsze liczby od czterech lat, nie ma to jednak większego znaczenia dla selekcjonera. Nagelsmann chce odświeżyć reprezentację i zbudować ją na swoją modłę.

Można zatem zastanawiać się, jaka jest przyczyna braku powołania dla piłkarza o tak wielkich umiejętnościach i zasługach dla niemieckiego futbolu. Na pierwszy plan wysuwają się różne konflikty z udziałem pomocnika. Nie jest tajemnicą fakt, że w tym sezonie Thomas Tuchel miał problem, aby dogadać się z Goretzką i Kimmichem. Nie najlepsza atmosfera w Bayernie przekładała się również reprezentację Niemiec, co pokazują ostatnie miesiące.

Reklama

Goretzka w kadrze prezentował się gorzej niż w klubie, ostatniego gola w kadrze Die Manschaaft strzelił w czerwcu 2021 roku. Występował w większości meczów, w których Niemcy zawodziły, z Goretzką w składzie zremisowały z Meksykiem, a także poniosły porażkę w potyczkach z Austrią i Turcją. Kiedy Nagelsmann odsunął go od kadry, natychmiast zobaczyliśmy poprawę wyników. Podczas ostatniego zgrupowania kadra gospodarzy EURO 2024 wygrała z Francją i Holandią.

Decyzja Nagelsmanna z pewnością polaryzuje niemieckich kibiców, jednakże wydaje się racjonalna. Kadra z tak wielkim potencjałem piłkarskim w ostatnich latach osiągała wyniki zdecydowanie poniżej oczekiwań, więc selekcjoner musiał zdecydować się na zmiany. Obecnie Nagelsmann stawia na środek pola złożony z Andricha, Kroosa i Gundogana, zaś w roli rezerwowego widzi młodego Aleksandara Pavlovicia z Bayernu. Szkoleniowiec zdecydował się na podjęcie ryzyka. Czy słusznie? Zobaczymy. Można być pewnym tego, że w przypadku turniejowej klęski nazwiska Hummelsa i Goretzki będą wracać niczym bumerang.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Reklama

Urodzony w tym samym roku co Theo Hernandez i Lautaro Martinez. Miłośnik wszystkiego co włoskie i nacechowane emocjonalną otoczką. Takowej nie brakuje również w rodzinnym Poznaniu, gdzie od ponad dwudziestu lat obserwuje huśtawkę nastrojów lokalnego społeczeństwa. Zwolennik analitycznego spojrzenia na futbol, wyznający zasadę, że liczby nie kłamią. Podobno uważam, że najistotniejszą cnotą w dziennikarstwie i w życiu jest poznawanie drugiego człowieka, bo sporo można się od niego nauczyć. W wolnych chwilach sporo jeździ na rowerze. Ani minutę nie grał w Football Managera, bo coś musi zostawić sobie na emeryturę.

Rozwiń

Najnowsze

Anglia

Chelsea oblała test dojrzałości. Sean Dyche pokazuje, że ciągle ma to coś

Radosław Laudański
1
Chelsea oblała test dojrzałości. Sean Dyche pokazuje, że ciągle ma to coś
Francja

Prezes amatorskiego klubu we Francji wściekły na Waldemara Kitę. “To małostkowe”

Aleksander Rachwał
2
Prezes amatorskiego klubu we Francji wściekły na Waldemara Kitę. “To małostkowe”

EURO 2024

Anglia

Chelsea oblała test dojrzałości. Sean Dyche pokazuje, że ciągle ma to coś

Radosław Laudański
1
Chelsea oblała test dojrzałości. Sean Dyche pokazuje, że ciągle ma to coś
Francja

Prezes amatorskiego klubu we Francji wściekły na Waldemara Kitę. “To małostkowe”

Aleksander Rachwał
2
Prezes amatorskiego klubu we Francji wściekły na Waldemara Kitę. “To małostkowe”

Komentarze

0 komentarzy

Loading...