Pierwszoligowy Motor Lublin dokona przebudowy pionu sportowego. Po odejściu Goncalo Feio, który od czasu awantury z Pawłem Tomczykiem odpowiadał także za transfery klubu z Lubelszczyzny, fotel dyrektora sportowego pozostawał pusty. Teraz się to zmieni, a nam udało się ustalić, kto zasiądzie w gabinecie na obiekcie w Lublinie.
Motor Lublin wciąż walczy o awans do Ekstraklasy, ale równie dużym wyzwaniem jest dla klubu zbudowanie trwałych struktur. Mateusz Stolarski, obecny trener pierwszoligowego beniaminka, nie dostał się na kurs UEFA Pro, więc nie spełni formalnych warunków do pracy w tej roli na zapleczu Ekstraklasy w kolejnym sezonie. Nadzieją dla Motoru jest warunkowa zgoda Polskiego Związku Piłki Nożnej, bo federacja może takową wydać. Na Lubelszczyźnie i tak jednak trwają poszukiwania nowego szkoleniowca, co w obecnej sytuacji jest całkowicie zrozumiałe.
Zbigniew Jakubas, właściciel klubu, wkrótce dostanie wsparcie w tym zakresie. Według naszych informacji Motor wybrał już nowego dyrektora sportowego.
Motor Lublin. Grzegorz Koprukowiak nowym dyrektorem sportowym klubu
W klubie z Lublina pojawiło się kilka pomysłów dotyczących obsady tego stanowiska. Jednym z kandydatów do roli dyrektora sportowego był Krzysztof Przytuła, który jeszcze do niedawna pełnił tę funkcję w Łódzkim Klubie Sportowym. Od pewnego czasu Przytuła jest zatrudniony w agencji menedżerskiej “BMG-Sport”, ale słyszymy, że rozpatruje powrót do pracy w roli działacza. Zresztą jego możliwości na rynku menedżerskim zostały mocno ograniczone, gdy FIFA wprowadziła konieczność posługiwania się oficjalną licencją, której obecnie Przytuła nie posiada (wkrótce czeka nas nowa tura egzaminów, w której będzie można ją uzyskać).
Ostatecznie wybór padł jednak na kogoś innego. Według naszych ustaleń nowym dyrektorem sportowym Motoru Lublin zostanie Grzegorz Koprukowiak, obecnie pracownik drugoligowej Pogoni Siedlce. Koprukowiak jest dyrektorem Pogoni od 2021 roku i zbudował w Siedlcach zespół, który w przyszłym sezonie najprawdopodobniej zobaczymy na pierwszoligowych boiskach. Kwestia jej awansu na wyższy szczebel rozgrywek jest w zasadzie przesądzona.
Koprukowiak: W Polsce robimy postęp w skautingu, ale idziemy dziwnym kierunkiem
Dodatkowym smaczkiem jest to, że Pogoń walkę o awans łączy z efektywnym punktowaniem w Pro Junior System. W ubiegłym roku klub zdobył 500 tysięcy złotych bonusu za stawianie na młodzież, z kolei obecnie walczy o premię rzędu 800 tysięcy złotych.
Grzegorz Koprukowiak w przeszłości pracował na warszawskim AWF oraz w Legii Warszawa, gdzie pełnił rolę edukatora. Był też właścicielem projektu “Scouts for Football”. Pracę w Motorze Lublin zacznie bardzo szybko, bo już w najbliższych dniach. Jego celem będzie zbudowanie kadry na nowy sezon i wdrażanie długofalowego projektu rozwoju klubu.
WIĘCEJ O 1. LIDZE:
- Od Kononowicza do Bizancjum. Dlaczego awans Lechii Gdańsk to zjawisko?
- Najważniejszy finał dopiero przed Wisłą
- Bayern, Chelsea i Stal Rzeszów. Jak pierwszoligowiec inwestuje w analizę danych?
- GKS Katowice ma 60 lat. “Od dwóch dekad jest stagnacja. Liczymy na odmianę”
SZYMON JANCZYK
fot. Newspix
