Prezes Wisły Kraków, Jarosław Królewski był, razem z Jarosławem Mroczkiem, gościem Weszło TV, tuż przed finałowym starciem “Białej Gwiazdy” z Pogonią Szczecin w Pucharze Polski. Był pytany o zaległości, jakie Wisła miała wobec zawodników.
Temat pojawił się przy kwestii ewentualnej licencji od UEFA dla Wisły. Jej przyznanie stało pod znakiem zapytania z powodów finansowych. Sternik krakowskiego klubu miał w tej sprawie jednoznaczne stanowisko.
– Żeby była jasność – przed dzisiejszym finałem Pucharu Polski Wisła Kraków nie ma żadnych zaległości wobec piłkarzy. Ani jeśli chodzi o premie, ani jeśli chodzi o bieżące płatności. Jakiekolwiek. Myślę, że warto, żeby to wybrzmiało – powiedział Królewski.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Jens Gustafsson: Pogoń gra tak, jak pragną nasi kibice [WYWIAD]
- Malec: Gram coraz lepiej. Reprezentacja nie jest odległym marzeniem
- Odrdzewianie wspomnień. Ile znaczy dla Wisły Kraków finał Pucharu Polski
- Nie jesteś sam. Dymkowski walczy z nieuleczalną chorobą
- PSG przespało pół meczu. Borussia jedzie do Paryża z zaliczką
Fot. Newspix