Reklama

Pochettino przed meczem z Tottenhamem: To dla mnie emocjonalne starcie

Paweł Wojciechowski

Opracowanie:Paweł Wojciechowski

01 maja 2024, 19:21 • 2 min czytania 0 komentarzy

Mauricio Pochettino, szkoleniowiec londyńskiej Chelsea, przygotowuje się do emocjonującego starcia w Premier League z byłą drużyną, Tottenhamem. Oba zespoły wciąż walczą o jak najwyższe lokaty, mogące dać miejsce w pucharach. Dla argentyńskiego szkoleniowca będzie to sentymentalny powrót do przeszłości.

Pochettino przed meczem z Tottenhamem: To dla mnie emocjonalne starcie

Pochettino miał bardzo udany czas ze Spurs podczas swojego pięcioletniego pobytu na White Hart Lane (potem na Tottenham Hotspur Stadium) i uczynił ze swoich graczy stałych bywalców Top 4 Premier League. Argentyński menedżer poprowadził ich również do finału Ligi Mistrzów w 2019 roku.

Chelsea pokonała Tottenham w listopadzie na boisku rywala aż 4:1, ale tym razem Pochettino zapowiada, że ten mecz będzie dużo trudniejszy. – To było wyjątkowe, kiedy tam graliśmy. To był mój pierwszy raz od odejścia z klubu, ale teraz jest inny czas – powiedział Pochettino dziennikarzom podczas środowej konferencji prasowej. – My chcemy wygrać, Tottenham też przyjedzie tu, żeby wygrać. To będzie dobry mecz.

Szkoleniowiec The Blues przyznał, że spotkanie z jego byłą drużyną, jest dla niego czymś specjalnym. – To będzie emocjonalne starcie z ludźmi, z którymi pracowałem przez długi czas. Nie mogę ukryć emocji związanych z klubem, ponieważ zmierzenie się z byłą drużyną, z którą tworzyłeś świetną historię, długo zostaje w pamięci – powiedział Argentyńczyk

Reklama

Spotkanie obu drużyn odbędzie się 2 maja (czwartek). Chelsea na pięć kolejek do końca sezonu zajmuje dziewiąte miejsce w ligowej tabeli i traci dwanaście punktów do piątego Tottenhamu. Spurs z kolei, są siedem „oczek” za czwartą Aston Villą, która rozegrała dwa mecze więcej i zajmuje ostatnie miejsce, dające pewny awans do Ligi Mistrzów w następnym sezonie.

Czwartkowy mecz będzie 400. meczem 52-letniego Pochettino w roli trenera w Anglii.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Kibic FC Barcelony od kiedy Koeman strzelał gola w finale Pucharu Mistrzów, a rodzice większości ekipy Weszło jeszcze się nawet nie znali. Fan Kobe Bryanta i grubego Ronaldo. W piłce jak i w pozostałych dziedzinach kocha lata 90. (Francja'98 na zawsze w serduszku). Ma urodziny tego dnia co Winston Bogarde, a to, że o tym wspomina, potwierdza słabość do Barcelony i lat 90. Ma też urodziny tego dnia co Deontay Wilder, co nie świadczy o niczym.

Rozwiń

Najnowsze

Anglia

Komentarze

0 komentarzy

Loading...