Do skandalicznych scen doszło po końcowym gwizdku w pierwszej lidze. Po meczu Polonia Warszawa – GKS Katowice kilku kibiców „Czarnych Koszul” wtargnęło do szatni zawodników gospodarzy. Powodem miało być okrzyk jednego z piłkarzy beniaminka w kierunku trybun, informują Meczyki.
Ten mecz zakończył się tragicznie dla Polonii. Zespół prowadzony przez Rafała Smalca otworzył wynik już w 7. minucie meczu, kiedy prowadzenie po asyście Szymona Kobusińskiego dał Mateusz Michalski.
Do 90. minuty gospodarze prowadzili, ale w końcówce nie dość, że wypuścili wygraną z rąk, to jeszcze polegli. W doliczonym czasie gry wyrównał z rzutu karnego Arkadiusz Jędrych, a na 2:1 strzelił Jakub Arak.
Po meczu doszło do skandalicznych obrazków. Jeden z piłkarzy Polonii, jak informują Meczyki, miał coś odkrzyknąć w stronę sfrustrowanych kibiców gospodarzy, a ci w efekcie wtargnęli do szatni piłkarzy „Czarnych Koszul”.
Musiała interweniować policja, która wkroczyła do szatni piłkarzy z Warszawy.
Nikogo nie wpuszczają z pic.twitter.com/XzyQmebpt0
— Kuba Grabowski (@iamgraba) April 28, 2024
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Trenował w Legii, teraz jest wielką nadzieją Lecha
- Legia Warszawa i Jacek Zieliński. Sztuka stania w miejscu
- Raport kadrowiczów na pięćdziesiąt dni przed meczem Polaków na Euro
Fot. Newspix