Reklama

115 zarzutów wobec Manchesteru City. Sprawa wreszcie ruszyła

Paweł Wojciechowski

Autor:Paweł Wojciechowski

26 kwietnia 2024, 18:02 • 2 min czytania 4 komentarze

Wraca jak bumerang temat zarzutów Manchesteru City, który miał być zagrożony odjęciem punktów, a być może nawet karną degradacją. Choć ciągnęło się to niemiłosiernie, władze Premier League właśnie przekazały informację, że już wkrótce ruszy postępowanie w sprawie naruszeń regulacji finansowych przez klub.

115 zarzutów wobec Manchesteru City. Sprawa wreszcie ruszyła

Przypomnijmy, że w tym sezonie kary za brak dostosowania się do zasad zrównoważonego rozwoju i ograniczeń finansowych związanych z transferami zostały wlepione Evertonowi i drużynie Nottingham Forest. Efekt jest taki, że oba zespoły desperacko bronią się przed spadkiem. Nieprzypadkowo podniosły się przy tej okazji głosy krytyków o stosowaniu przez władze ligi podwójnych standardów.

Rudzki: Manchester City, czyli jak wszyscy udają, że w pokoju nie ma słonia

Oskarżenia wobec Manchesteru City o 115-krotne złamanie zasad rentowności i zrównoważonego rozwoju, z takim smaczkami jak niedostarczanie sprawozdań finansowych, czy kreatywna księgowość, dziwnym trafem strasznie się ślimaczyło. Jeden z przedstawicieli ligowych władz w wywiadzie potrafił nawet przyznać, że sprawa jest zbyt rozbudowana i skomplikowana, więc wymaga czasu.

Dyrektor generalny Premier League Richard Masters przyznał jednak, że przesłuchanie w sprawie zarzutów wobec Manchesteru City odbędzie się w najbliższej przyszłości. Władze ligi znają już nawet jej datę, ale nie chcą podawać jej do publicznej wiadomości.

Reklama

Jakakolwiek kara dla drużyny The Citizens mogłaby poważnie zatrząsnąć hierarchią Premier League. Podopieczni Pepa Guardioli w ostatnich latach całkowicie zdominowali te rozgrywki, a od 2018 roku tylko raz oddając mistrzostwo Liverpoolowi, Do tego w 2023 roku wygrali Ligę Mistrzów, Superpuchar Europy i Klubowe Mistrzostwo Świata.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Reklama

Kibic FC Barcelony od kiedy Koeman strzelał gola w finale Pucharu Mistrzów, a rodzice większości ekipy Weszło jeszcze się nawet nie znali. Fan Kobe Bryanta i grubego Ronaldo. W piłce jak i w pozostałych dziedzinach kocha lata 90. (Francja'98 na zawsze w serduszku). Ma urodziny tego dnia co Winston Bogarde, a to, że o tym wspomina, potwierdza słabość do Barcelony i lat 90. Ma też urodziny tego dnia co Deontay Wilder, co nie świadczy o niczym.

Rozwiń

Najnowsze

Anglia

Komentarze

4 komentarze

Loading...