Reklama

Bułka wściekły na sędziego po meczu z Marsylią. “Już nie rozumiem zasad”

Patryk Fabisiak

Opracowanie:Patryk Fabisiak

25 kwietnia 2024, 12:38 • 2 min czytania 1 komentarz

Nicea z Marcinem Bułką w składzie zaledwie zremisowała na wyjeździe z Marsylią 2:2 w spotkaniu 30. kolejki Ligue 1. Polski golkiper nie ukrywał po meczu rozczarowania decyzją sędziego, który w drugiej połowie podyktował rzut karny dla gospodarzy.

Bułka wściekły na sędziego po meczu z Marsylią. “Już nie rozumiem zasad”

Pojedynek Nicei z Marsylią na Velodrome był niezwykle emocjonujący. Mecz miał spory ciężar gatunkowy nie tylko dlatego, że było to starcie odwiecznych rywali, ale przede wszystkim dlatego, że oba wciąż muszą walczyć o udział w europejskich pucharach. Ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem 2:2, który nie satysfakcjonuje żadnej ze stron. Mimo wszystko to ekipa Marcina Bułki jest w lepszej sytuacji, ponieważ zajmuje piąte miejsce w tabeli z siedmiopunktową przewagą nad środowym rywalem.

Polski golkiper nie ukrywa, że w jego opinii wynik został wypaczony przez sędziego. Wszystko przez sytuację z drugiej połowy, kiedy to Jeremie Pignard podyktował rzut karny dla gospodarzy. Arbiter uznał, że Leonardo Balerdi był nieprzepisowo powstrzymywany w polu karnym Nicei, co potwierdzono po analizie VAR. Bułka uważa jednak, że faulu w tej sytuacji nie było.

To frustrujące. Dla mnie w tej sytuacji nie ma rzutu karnego. Już nie rozumiem zasad. Widać, że nasz zawodnik dobrze wybija piłkę, jego intencją nie jest dotknięcie obrońcy. Myślałem, że sędzia zmieni zdanie po analizie VAR, ale potwierdził on swoją decyzję. Nie zgadzamy się z nią – powiedział 24-latek, cytowany przez portal sport.fr.

Marcin Bułka jest w tym sezonie jednym z najważniejszych zawodników Nicei. Rozegrał już 34 spotkania w Ligue 1 i Pucharze Francji. W połowie z nich zachowywał czyste konto.

Reklama

Czytaj więcej na Weszło:

Fot. 400mm.pl

Urodzony w 1998 roku. Warszawiak z wyboru i zamiłowania, kaliszanin z urodzenia. Wierny kibic potężnego KKS-u Kalisz, który w niedalekiej przyszłości zagra w Ekstraklasie. Brytyjska dusza i fanatyk wyspiarskiego futbolu na każdym poziomie. Nieśmiało spogląda w kierunku polskiej piłki, ale to jednak nie to samo, co chłodny, deszczowy wieczór w Stoke. Nie ogranicza się jednak tylko do futbolu. Charakteryzuje go nieograniczona miłość do boksu i żużla. Sporo podróżuje, a przynajmniej bardzo by chciał. Poza sportem interesuje się w zasadzie wszystkim. Polityka go irytuje, ale i tak wciąż się jej przygląda. Fascynuje go… Polska. Kocha polskie kino, polską literaturę i polską muzykę. Kiedyś napisze powieść – długą, ale nie nudną. I oczywiście z fabułą osadzoną w polskich realiach.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Pogoń wydała oświadczenie. To jeszcze nie koniec negocjacji z inwestorem

Patryk Stec
2
Pogoń wydała oświadczenie. To jeszcze nie koniec negocjacji z inwestorem

Piłka nożna

Ekstraklasa

Pogoń wydała oświadczenie. To jeszcze nie koniec negocjacji z inwestorem

Patryk Stec
2
Pogoń wydała oświadczenie. To jeszcze nie koniec negocjacji z inwestorem

Komentarze

1 komentarz

Loading...