Reklama

Grosicki: Jesteśmy gotowi pójść za Probierzem w ogień

Damian Popilowski

Opracowanie:Damian Popilowski

24 kwietnia 2024, 17:29 • 2 min czytania 8 komentarzy

Kamil Grosicki udzielił wywiadu dla portalu „WP Sportowe Fakty”. Doświadczony reprezentant Polski opowiedział o zmianach, które wprowadził w kadrze selekcjoner Michał Probierz. Przyznał także, że nie jest do końca pogodzony ze swoją rolą i pozostaje w gotowości, aby grać więcej.

Grosicki: Jesteśmy gotowi pójść za Probierzem w ogień

Kamil Grosicki rozgrywa bardzo udany sezon w barwach Pogoni Szczecin. 35-latek w obecnych rozgrywkach zdobył 14 goli i zaliczył 17 asyst w 37 spotkaniach, a jego zespół awansował do finału Pucharu Polski, w którym zmierzy się z Wisłą Kraków. Mecz odbędzie się 2 maja o godzinie 16:00. 

Pomimo sukcesów klubowych, w reprezentacji Polski pełni rolę rezerwowego. W rozmowie z portalem “WP Sportowe Fakty” opowiedział o frustracji, która towarzyszyła mu podczas spotkań kadry w marcu: 

Nie będę ukrywał, w środku „buzowałem” oglądając marcowe spotkania z ławki rezerwowych. Bardzo chciałem pomóc chłopakom na boisku. Tak jak wspomniałem przed chwilą – trener musiał reagować na wydarzenia, a ja nie miałem wyjścia: musiałem zacisnąć zęby. Nie obrażam się, bo jakby na to nie patrzeć, w tym wieku dalej należę do wąskiej grupy zawodników powoływanych do reprezentacji. Razem z Robertem Lewandowskim jesteśmy najstarszymi zawodnikami w drużynie. W swoje minuty jednak wierzę. Jestem w gotowości, trener to wie.

Grosicki opowiedział także o wpływie Michała Probierza na reprezentację. Przyznał, że szkoleniowiec zdobył zaufanie zawodników i poprawił komunikację w drużynie: 

Reklama

Po pierwsze komunikacja pomiędzy piłkarzami a sztabem jest o wiele lepsza. Każdy z zawodników może potwierdzić, że to kluczowa sprawa poza boiskiem. Do tego trener Probierz ma w sobie to coś, taką „iskrę”, pozytywną energię, którą zaraża innych zawodników. My jesteśmy gotowi pójść za trenerem w ogień, a trener potrafi stanąć za nami murem. Selekcjoner zaczął od zbudowania relacji z drużyną. Zadbał o to, by każdy zawodnik czuł się dla reprezentacji ważny i by miał świadomość, że dostanie swoją szansę, gdy będzie mocno pracował.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Najnowsze

Piłka nożna

Piłka nożna

Roma zatrzymana przez Juventus. Szczęsny bohaterem, wreszcie więcej zagrał Zalewski

Jakub Radomski
1
Roma zatrzymana przez Juventus. Szczęsny bohaterem, wreszcie więcej zagrał Zalewski

Komentarze

8 komentarzy

Loading...