Pogoń Szczecin nadal ma szansę na dwa trofea w trwającym sezonie, choć aktualnie przegrywa z Piastem Gliwice 0:2. Portowcy już 2 maja zagrają w finale Pucharu Polski z Wisłą Kraków, ale liczą się też w walce o mistrzostwo kraju. O szansach szczecinian na sukces mówił w wywiadzie dla TVP Sport Mariusz Malec.
Obrońca przekonuje, że drużyna jest już gotowa, by realizować najbardziej ambitne cele: – Według mnie, jest to już sezon, pod którym Jens Gustafsson podpisałby się obiema rękami. W poprzednich rozgrywkach było nieco inaczej, po wielu latach współpracy z Kostą Runjaicem nie dało się zmienić wszystkiego od razu. Wydaje mi się, że to najmocniejsza Pogoń, w której występowałem. Gramy widowiskowo, styl gry odpowiada całej drużynie, a dobre wyniki dodają pewności siebie – mówi Mariusz Malec w rozmowie z Maciejem Rafalskim.
Pogoń zdaje się też nieco lepszą drużyną niż jeszcze w rundzie wiosennej tego sezonu: – Poprawiliśmy się w grze defensywnej. Myślę, że wszyscy zawodnicy mają większą świadomość, jeśli chodzi o grę w obronie. Czasami potrafimy cierpieć, wytrzymać napór rywala i nie stracić gola. Przeciwnicy mają większy problem ze zdobyciem bramki – zauważa Malec, który wierzy też w sukces w meczu finałowym Pucharu Polski.
– To dla nas coś wielkiego, także dlatego, że w ostatnich latach zawodziliśmy w tym turnieju. Teraz staniemy przed szansą rehabilitacji i możemy sprawić, że klub osiągnie historyczny sukces.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Górnik Zabrze może nam dać końcówkę sezonu, na jaką nie zasługujemy
- Quo Vadis Newcastle?
- Życie i śmierć w RPA. Dlaczego czarni są rozczarowani wolnością i partią Mandeli?
Fot. Newspix