Reklama

Media: Szulczek odejdzie z Warty Poznań po sezonie. Zastąpi go trener z I ligi

Arek Dobruchowski

Opracowanie:Arek Dobruchowski

17 kwietnia 2024, 22:00 • 2 min czytania 5 komentarzy

Wraz z końcem czerwca wygasa umowa Dawida Szulczka z Wartą Poznań. Dominik Pasternak z „TVP Sport” informuje, że ten kontrakt nie zostanie przedłużony, a klub znalazł już nowego szkoleniowca. W przyszłym sezonie trenerem „Zielonych” będzie Mariusz Misiura ze Znicza Pruszków.

Media: Szulczek odejdzie z Warty Poznań po sezonie. Zastąpi go trener z I ligi

Dawid Szulczek przyszedł do Warty Poznań z Wigier Suwałki w listopadzie 2021 roku. Do tej pory poprowadził drużynę w 87 spotkaniach i wykręcił średnią 1,33 punktu na mecz. Debiutancki sezon w Ekstraklasie zakończył na 11. lokacie. W kolejnym „Zieloni” pod jego wodzą zajęli 8. miejsce w lidze, a w tym walczą o utrzymanie. Po 28. kolejkach mają tylko cztery punkty przewagi nad – będącą w strefie spadkowej – Koroną Kielce.

Szulczek jest jednym z najmłodszych szkoleniowców w Ekstraklasie i uznaje się go za świetnego trenera młodego pokolenia, który może wiele zdziałać w polskiej piłce. Czy dostanie szansę w większym w klubie? Na ten moment jego przyszłość jest owiana sporą tajemnicą.

Za to Dominik Pasternak z TVP Sport” przekonuje, że Warta Poznań znalazła już jego następcę – Mariusza Misiurę ze Znicza Pruszków. 42-letni trener pracuje w obecnym klubie od lipca 2021 roku. Przejmował drużynę, która ledwo utrzymała się w II lidze, a teraz mówimy o pierwszoligowym zespole. Znicz zajmuje aktualnie 13. miejsce na zapleczu Ekstraklasy z dorobkiem 31 punktów. Jego przewaga nad strefą spadkową wynosi sześć „oczek”.

Reklama

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Entuzjasta młodzieżowego futbolu. Jest na tym punkcie tak walnięty, że woli oglądać Centralną Ligę Juniorów niż Ekstraklasę. Większą frajdę sprawia mu odkrywanie nowych talentów niż obserwowanie cały czas tych samych twarzy, o których mówi się, że są „solidnymi ligowcami”. Twierdzi, że szkolenie dzieci i młodzieży w Polsce z roku na rok się prężnie rozwija, ale niestety w Ekstraklasie dalej są trenerzy, którzy boją się stawiać na zdolnych młodych chłopaków. Aczkolwiek nie samą juniorską piłką człowiek żyje - masowo pochłania również mecze Premier League, a w jego żyłach płynie niebieska krew sympatyka londyńskiej Chelsea.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Komentarze

5 komentarzy

Loading...