Reklama

Kane przed Arsenalem: Mam coś do udowodnienia

Piotr Rzepecki

Opracowanie:Piotr Rzepecki

16 kwietnia 2024, 18:35 • 2 min czytania 0 komentarzy

Bayern Monachium gra w środę z Arsenalem w ramach rewanżowego starcia ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Przed drugim starciem wyjątkowo zmobilizowany jest snajper Bawarczyków, Harry Kane, który w barwach Tottenhamu mierzył się z Kanonierami wielokrotnie. – Graliśmy z nimi co najmniej dwa razy w roku przez ostatnie dziesięć lat i zawsze była to dla mnie wielka okazja, wielka chwila – mówił napastnik podczas konferencji prasowej.

Kane przed Arsenalem: Mam coś do udowodnienia

W pierwszym meczu w Londynie padł remis 2:2, co sprawia, że kwestia awansu do najlepszej czwórki jest sprawą otwartą. Kane zapisał jedno trafienie, strzelił bramkę z rzutu karnego.

– Jestem typem zawodnika, który w całej karierze miał coś do udowodnienia. Nie sądzę, żeby to cię kiedykolwiek opuściło. To zawsze będzie w moim DNA, aż do zakończenia kariery. Zawsze znajdzie się powód, aby udowodnić komuś, że się myli lub udowodnić sobie, że mogę coś zrobić – nawiązywał Kane do młodzieńczych lat i gry w akademii Arsenalu. Obecny klub Jakuba Kiwiora nigdy na niego nie postawił, więc Anglik zdecydował się na przenosiny do Tottenhamu, w którym występował przez ponad dekadę.

– Nie wracam myślami do tamtego czasu i nie myślę sobie: „Zostałem zwolniony, gdy miałem dziewięć lat, naprawdę muszę jutro im się odpłacić”. Teraz jestem w Bayernie Monachium. Chcemy zajść jak najdalej w Lidze Mistrzów. Oczywiście, że mam z Arsenalem wiele wspomnień, ale wszystko, co mogę zrobić, to spróbować pomóc Bayernowi Monachium w awansie do półfinału Ligi Mistrzów – zakończył.

Odnotujmy, że Harry Kane w dwudziestu występach przeciwko Arsenalowi wpakował temu klubowi aż piętnaście bramek. Tyle samo trafień w meczach z Arsenalem na swoim koncie ma Wayne Rooney. W środę napastnik Bayernu będzie miał szansę przebić dorobek byłego snajpera Manchesteru United i zostać samodzielnym rekordzistą, jeśli chodzi o gnębienie klubu, w którym stawiał pierwsze kroki.

Reklama

Wygrany pary Bayern – Arsenal zagra w półfinale ze zwycięzcą pary Real Madryt – Manchester City.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

 

Urodził się dzień po Kylianie Mbappe. W futbolu zakochał się od czasów polskiego trio w Borussi Dortmund. Sezon 2012/13 to najlepsze rozgrywki ever, przynajmniej od kiedy świadomie śledzi piłkarskie wydarzenia. Zabawy z kotem Maurycym, Ekstraklasa, powieści Stephena Kinga.

Rozwiń

Najnowsze

Live

LIVE: Co za koszmarny paździerz… Wciąż bez goli w meczu Raków – Stal

Michał Kołkowski
9
LIVE: Co za koszmarny paździerz… Wciąż bez goli w meczu Raków – Stal

Liga Mistrzów

Komentarze

0 komentarzy

Loading...