ŁKS Łódź był w niedzielę w rewelacyjnej formie w starciu z Radomiakiem. Trzeciego gola strzelił Engjell Hoti. Kosowianin popisał się pięknym uderzeniem w okienko bramki Gabriela Kobylaka.
Akcja za akcją, kontrolowanie gry, intensywny pressing i podniesienie się po stracie gola na początku drugiej połowy. To wszystko zaprezentował ŁKS w starciu z Radomiakiem. Łodzianie zagrali jedno z najlepszych, o ile nie najlepsze spotkanie w tym sezonie Ekstraklasy. Dwoma trafieniami popisał się Kay Tejan, ale prawdziwą perełką był gol Engjella Hotiego. Kosowianin przymierzył idealnie w okienko bramki strzeżonej przez Gabriela Kobylaka.
𝐄𝐍𝐆𝐉𝐄𝐋𝐋 𝐇𝐎𝐎𝐎𝐎𝐓𝐈!😱🎯 CUDOWNY GOL!😍 ŁKS prowadzi z Radomiakiem 3:1!💪
📺 Transmisja meczu w CANAL+ SPORT3 i CANAL+ online: https://t.co/Dacm2GZGSl pic.twitter.com/MJCXBngoXf
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) April 14, 2024
ŁKS prowadzi w spotkaniu 3:1, a Radomiak kończy mecz w osłabieniu po czerwonej kartce dla Rafała Wolskiego. Jeśli starcie zakończy się takim wynikiem, po raz pierwszy od dziewiątej kolejki, czyli od końca września, Rycerze Wiosny opuszczą ostatnie miejsce w tabeli. I nawet jeśli się nie utrzymają, ostatecznie jeszcze tego nie wykluczamy, to dzielnie walczą o ligowy byt.
WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:
- Adrian Siemieniec: Pracowałem za 500 złotych. Ale za darmo też bym to robił [WYWIAD]
- Ostatni akt wyborczego teatru wokół Górnika Zabrze
- Kto dostanie się na kurs UEFA PRO? Kulisy egzaminu wstępnego
Fot. Newspix