Po porażce z Puszczą Lech nie ma za dużo powodów do świętowania. Gdzieś na boku swoje małe święto obchodzi jednak Mikel Ishak. Szwed został najskuteczniejszym obcokrajowcem w historii Lecha Poznań.
Dotychczas rekordzistą był Christian Gytkjaer. Duńczyk występował dla Lecha w latach 2017-2020. W tym okresie zdobył 65 bramek w 119 spotkaniach. Pojawił się jednak nowy król.
Ishak już był najskuteczniejszym piłkarzem w historii klubu na arenie międzynarodowej. Od dłuższego czasu było jasne, że do tego dorzuci również rekord Gytkjaera. Udało się go pobić w rywalizacji z Puszczą, gdzie Szwed zanotował jedyne trafienie dla “Kolejorza”.
Do strzelenia 66 goli Ishak potrzebował nieco więcej niż Gytkjaer, bo 131 meczów. Wciąż pozostaje mu rekord Ekstraklasy w temacie trafień obcokrajowców. Licząc wyłącznie krajowe rozgrywki, Gytkjaer trafiał 55 razy w 102 meczach. Ishak w lidze wystąpił 93-krotnie, w tym czasie strzelając 48 goli.
Więcej na Weszło:
- Lech zjedzony przez szarańczę. Van den Broma nie ma, a piłkarze wciąż beznadziejni
- Przegrany w meczu Raków – Legia może powoli żegnać się z pucharami
- Czy wyścig ślimaków w Ekstraklasie zwiastuje blamaż w Europie?
Fot. Newspix