Juergen Klopp przyznał w rozmowie ze Sky Sports, że ma swojego ulubieńca w składzie Liverpoolu. To Alexis Mac Allister, 25-krotny reprezentant Argentyny i mistrz świata z Kataru, który od jakiegoś czasu jest ważnym ogniwem „The Reds” w środkowej strefie boiska.
Mac Allister przeniósł się na Anfield z Brighton przed startem bieżących rozgrywek, ale aklimatyzacja w nowym środowisku nie potrwała w jego przypadku zbyt długo. Reprezentant Argentyny momentalnie zaskarbił sobie sympatię managera Liverpoolu, a potem – było już z górki.
– Jak możesz nie kochać takiego zawodnika i takiego chłopaka? Jest niesamowity, inteligentny, grzeczny, pewny siebie, dowcipny, błyskotliwy. A przede wszystkim: jest niezwykłym piłkarzem. Boże! Oglądamy materiały z sesji treningowych i trenerzy tylko patrzą po sobie, mówiąc: „Wow, co to było?!” – pieje z zachwytu Niemiec. – Mam też na myśli sposób, w jaki on porozumiewa się z resztą zespołu. Natychmiast wziął chłopaków z Ameryki Południowej pod swoje skrzydła. Przyszło mu to naturalnie, nie musi się wśród nich rządzić. Po prostu za nim podążają. To piękne. Pokochałem go od pierwszego momentu, gdy podpisaliśmy z nim kontrakt. Poznałem też wtedy jego tatę. Rozumienie futbolu w tej rodzinie jest niezrównane. Ojciec – były piłkarz. Wujek – były piłkarz. Bracia – piłkarze. Kuzyni – piłkarze. Oni jedzą futbol, oddychają futbolem, to ma ogromne znaczenie. To z pewnością jeden z moich pupilków.
Mac Allister w sezonie 2023/24 rozegrał jak dotąd 25 meczów w Premier League, notując cztery gole i pięć asyst.
CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Za rogiem wielki sukces, za kulisami walka o wpływy. W Stuttgarcie jak zawsze jest wesoło
- To jeszcze odbudowa, czy już optymalna forma – w jakim punkcie znajduje się dziś Jakub Moder?
- Dzień zemsty Emmanuela Adebayora
- Wyścig o scudetto rozstrzygnięty w ulewie, czyli włoska wersja „meczu na wodzie”
- Sto lat za Anglikami. Dlaczego najlepsze walijskie kluby nie grają w krajowej lidze?
fot. NewsPix.pl