Arkadiusz Milik nie może zaliczyć tego sezonu do udanych. Rzadko pojawia się na boisku, a jego statystyki są przeciętne. Nic dziwnego, że coraz częściej pojawiają się informacje, że w koszulce Juventusu w przyszłym sezonie już go nie zobaczymy.
Nicolo Schira, znany i ceniony ekspert rynku transferowego we Włoszech, też potwierdził te doniesienia. – Arek Milik odejdzie z Juventusu w najbliższym letnim oknie transferowym – czytamy na jego profilu w serwisie X (dawniej Twitter).
Sezon 2023/24 jest dla Milika wyjątkowo kiepski. Wprawdzie w Serie A wystąpił aż w 26 spotkaniach, ale łącznie spędził na boisku niewiele ponad siedemset minut (średnio niecałe trzydzieści minut na mecz). Najczęściej wchodził w końcówkach spotkań, albo wzmocnić siłę ataku, albo żeby dać odpocząć Dusanowi Vlahoviciowi przy rozstrzygniętym już wyniku.
Jednak jako joker wypadał blado, bo w ligowych zmaganiach trafił do siatki tylko trzykrotnie i zanotował asystę. Kiedy miał okazję zastąpić serbskiego snajpera, w przypadku jego urazu bądź pauzy za kartki, nie potrafił jej w pełni wykorzystać. Wsławił się też brutalnym faulem w meczu z Empoli, za który został wyrzucony z boiska już w 16. minucie gry.
Arek #Milik could leave #Juventus in the summer #transfers window
— Nicolò Schira (@NicoSchira) April 4, 2024
Milik stracił też miejsce w reprezentacji Polski. Michał Probierz ostatnio ceni wyżej Karola Świderskiego, Krzysztofa Piątka i Adama Buksę w roli potencjalnych partnerów w pierwszej linii dla Roberta Lewandowskiego. Ostatnią bramkę w biało-czerwonych barwach Milik zdobył w czerwcu ubiegłego roku w pamiętnym 2:3 z Mołdawią w Kiszyniowie.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Największa porażka Bogdana Wenty [REPORTAŻ]
- To jeszcze odbudowa, czy już optymalna forma – w jakim punkcie znajduje się dziś Jakub Moder?
- Trela: Syndrom drugiego pełnego sezonu. Jacek Zieliński już to w Cracovii przeżywał
- Skandal za skandalem. Alex Kroes – kolejna plama na krystalicznym wizerunku Ajaksu
- Patologia w Concordii Elbląg. Były trener zdradza szczegóły: Zapowiedziano mi spadek
Fot.Newspix