Marco Burch trafił do Legii Warszawa we wrześniu ubiegłego roku. Miał zastąpić jeden do jednego Maika Nawrockiego, którego “Wojskowi” sprzedali do Celtiku Glasgow za 5 milionów euro. Jednak szwajcarski defensor nie spełnia pokładanych w nim oczekiwań. 23-latek ostatnio został przesunięty do drużyn rezerw, gdzie miał się odbudować, a dziś opuścił boisko z kontuzją.
Rezerwy Legii Warszawa mierzyły się w środowe popołudnie ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki w ramach 1/8 finału wojewódzkiego Pucharu Polski. W podstawowym czasie gry na tablicy wyników widniał rezultat 2:2. W dogrywce obie ekipy dołożyły jeszcze po golu i do wyłonienia zwycięzcy były potrzebne rzuty karne, a w nich lepsi okazali się “Wojskowi”.
W tym spotkaniu wystąpił Marco Burch, ale był zmuszony opuścić boisko jeszcze przed końcem pierwszej połowy, gdyż doznał kontuzji prawego uda. Tego urazu nabawił się, wykonując wślizg we własnym polu karnym, o czym poinformował Maciej Ziółkowski z “legia.net”.
Po pierwszej połowie Legia II prowadzi 2:0 ze Świtem w Nowym Dworze Mazowieckim (1/8 finału wojewódzkiego Pucharu Polski). Tuż przed przerwą z boiska zszedł Marco Burch, który doznał urazu po wślizgu we własnym polu karnym.
— Maciej Ziółkowski (@maciej_ziolo) April 3, 2024
Marco Burch zakończył swój udział w meczu rezerw, z kontuzją prawego uda, tuż przed końcem pierwszej połowy. Do przerwy Legia II, w okregowym PP, prowadzi ze Świtem w NDM 2:0.
Kuchy na ławie, Jacek Magiera na trybunach.— FotoPyK (@FotoPyK) April 3, 2024
Burch przeniósł się do Polski ze szwajcarskiego Luzern. Kosztował Legię Warszawa 650 tysięcy euro. Do tej pory rozegrał dla pierwszej drużyny 12 spotkań, w których strzelił jednego gola.
WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:
- Największe okazje w historii Pogoni na wstawienie trofeum do klubowej gabloty
- Gra wstępna. Jak drużyny z Ekstraklasy rozpoczynają mecze?
- Pewna bardzo długa analiza VAR… | Niewydrukowana Tabela
Fot. FotoPyk