Reklama

Oficjalnie: Tureckie kluby surowo ukarane po bójce kiboli

Bartek Wylęgała

Opracowanie:Bartek Wylęgała

03 kwietnia 2024, 17:19 • 2 min czytania 0 komentarzy

W Turcji kolorowo, jak zwykle. W marcowej konfrontacji między Trabzonsporem a Fenerbahce po końcowym gwizdku na boisko wtargnęli kibole, którzy futbol zamienili na mieszane sztuki walki. Krajowy związek ogłosił kary, jakie wymierzył obu zaangażowanym w rywalizację klubom.

Oficjalnie: Tureckie kluby surowo ukarane po bójce kiboli

Turcja nigdy nie kojarzyła się nam jako specjalnie spokojne miejsce do gry w piłkę, ale ten sezon przynosi nam absurd za absurdem. Bójki sędziów, bójki prezesów, wymuszone sprzedaże klubów i wreszcie pobicie piłkarzy przeciwnika. To ostatnie może specjalnie nie dziwi – przynajmniej w Polsce, gdzie przecież jesteśmy świeżo po podobnych wydarzeniach z Sosnowca – dopóki nie dopiszemy, że sytuacja miała miejsce nie w autokarze czy w zaułku za stadionem, a jeszcze na płycie boiska, ciągle w blasku kamer.

Rada dyscyplinarna TFF, krajowej federacji piłkarskiej, orzekła, że Trabzonspor rozegra w związku z tymi wydarzeniami sześć spotkań u siebie bez udziału kibiców, oraz zapłaci trzy miliony lirów kary – z grubsza jakieś sto tysięcy euro. Szkoleniowiec drużyny, Egemen Korkmaz, otrzymał jednomeczowy zakaz wstępu do szatni oraz na ławkę rezerwowych.

Ich przeciwnicy także nie zostali bez kary, choć zgodnie ze swoją winą jest ona nieco łagodniejsza niż u prowodyrów. Klub Sebastiana Szymańskiego będzie musiał obyć się w najbliższym meczu bez Irfana Cana Egribayata i Jaydena Quinna Oosterwolde.

Więcej na Weszło:

Reklama

Fot. Newspix

Nie Real, nie Barcelona, a Jordan-Sum Zakliczyn. Szczerze wierzy, że na około stumiejscowy stadion z atrakcyjnym dojazdem zawita jeszcze kiedyś Puchar Mistrzów. Do tego czasu pozostaje mu oglądanie hiszpańskiej i portugalskiej piłki. Czasem lubi także dietę wzbogacić o sporty walki, a numerowane gale UFC są dla niego świętem porównywalnym z Wielkanocą. Gdyby mógł, to powiesiłby nad łóżkiem plakat Seana Stricklanda, ale najpierw musi wymyśleć jak wytłumaczy się z tego znajomym.

Rozwiń

Najnowsze

Inne ligi zagraniczne

Komentarze

0 komentarzy

Loading...