Reklama

Industria Kielce w ćwierćfinale Ligi Mistrzów

Sebastian Warzecha

Autor:Sebastian Warzecha

03 kwietnia 2024, 20:47 • 2 min czytania 3 komentarze

Industria Kielce pewnie pokonała duński GOG Gudme w rewanżowym meczu play-offu Ligi Mistrzów. Tym samym kielczanie awansowali do ćwierćfinału tych rozgrywek, w którym zagrają z niemieckim Magdeburgiem.

Industria Kielce w ćwierćfinale Ligi Mistrzów

Już przed tygodniem sprawa awansu do 1/4 Ligi Mistrzów wydawała się w dużej mierze wyjaśniona. Kielczanie na wyjeździe, w Odense, pokonali gospodarzy 33:25 i wrócili do Polski z zaliczką, która we własnej hali miała dać im spory spokój. I dała, bo szczypiorniści z Kielc zagrali spokojnie, ale też na tyle zachowali koncentrację, by rywali raz jeszcze pokonać.

O koncentracji niezmiennie mówił zresztą trener Tałant Dujszebajew, nawet jeśli fani byli przekonani, że przewagi ośmiu bramek – z rywalem tej klasy co GOG – po prostu nie da się stracić. No i nie dało się, bo gospodarze są zbyt doświadczonym zespołem, by pozwolić sobie na jakiekolwiek potknięcia. Stąd choć to goście zaczęli od minimalnego prowadzenia (4:3), to wkrótce raz, że rozkręcił się w bramce gospodarzy Andreas Wolff, a dwa – zawodnicy Industrii znakomicie kontrowali rywali, na czele z dowodzącym tym wszystkim Alexem Dujszebajewem.

Owszem, zawodnicy Industrii nie ustrzegli się błędów. Dwóch doskonałych sytuacji nie wykorzystał na przykład Dylan Nahi, ale ogółem w meczu i tak kontrolowali wydarzenia. Do przerwy prowadzili czterema bramkami (16:12), w dwumeczu zatem – dwunastoma. Tyle wystarczyło, by czuć wielki spokój przed ostatnią częścią rywalizacji. Czuł go najwidoczniej nawet Tałant Dujszebajew, który wprowadził na parkiet kilku zawodników pokazujących się na nim rzadziej, oszczędzając nawet Wolffa, którego zastąpił Sandro Mestrić.

Z emocji i ważniejszych wydarzeń – to właściwie tyle. Druga połowa dzisiejszego meczu po prostu się odbyła, kielczanie wygrali ostatecznie 33:28. Teraz czeka ich starcie z Magdeburgiem, obrońcą mistrzowskiego tytułu. Taki ćwierćfinał – pierwszy mecz 24 lub 25 kwietnia w Kielcach, rewanż tydzień później w Magdeburgu – to przy okazji rewanż za ubiegłoroczny finał, gdy to szczypiorniści z Niemiec okazali się lepsi po dogrywce. Teraz będą faworytami dwumeczu o Final Four, ale kielczanie z pewnością im nie odpuszczą.

Reklama

Industria Kielce – GOG Gudme 33:28 (dwumecz: 66:53)
Fot. Newspix

Gdyby miał zrobić spis wszystkich sportów, o których stworzył artykuły, możliwe, że pobiłby własny rekord znaków. Pisał w końcu o paralotniarstwie, mistrzostwach świata drwali czy ekstremalnym pływaniu. Kocha spać, ale dla dobrego meczu Australian Open gotów jest zarwać nockę czy dwie, ewentualnie czternaście. Czasem wymądrza się o literaturze albo kinie, bo skończył filmoznawstwo i musi kogoś o tym poinformować. Nie płakał co prawda na Titanicu, ale nie jest bez uczuć - łzy uronił, gdy Sergio Ramos trafił w finale Ligi Mistrzów 2014. W wolnych chwilach pyka w Football Managera, grywa w squasha i szuka nagrań wideo z igrzysk w Atenach 1896. Bo sport to nie praca, a styl życia.

Rozwiń

Najnowsze

Hiszpania

Polowanie na czarownice w Realu Madryt. Kto jest winny?

Patryk Stec
0
Polowanie na czarownice w Realu Madryt. Kto jest winny?

Piłka ręczna

Komentarze

3 komentarze

Loading...