Reklama

Oliwier Zych – człowiek, który zrobił Kuszczaka. Gol bramkarza ratuje Radomiaka!

Autorzy:Jakub Radomski Jakub Białek

01 kwietnia 2024, 14:29 • 4 min czytania 15 komentarzy

Co łączy Oliwiera Zycha z Tomaszem Kuszczakiem? Do dzisiaj, do godziny 14.00, powiedzielibyśmy, że po prostu obaj są bramkarzami i występowali w Anglii. Teraz możemy dodać jeszcze jedno: obaj dali się pokonać bramkarzowi drużyny przeciwnej. Kuszczak – na Stadionie Śląskim, w meczu z Kolumbią w 2006 roku. Zych – dzisiaj, w meczu Puszczy z Radomiakiem. Gdy Gabriel Kobylak wykopywał piłkę przed siebie, nie miał pojęcia, że za chwilę zostanie zdobywcą bramki, a film z całą sytuacją stanie się hitem internetu. Radomiak właśnie stracił piłkarza, zaczął grać w dziesiątkę, ale dzięki tej kuriozalnej sytuacji udało mu się wyrównać i ostatecznie zremisować w Krakowie 1:1.  

Oliwier Zych – człowiek, który zrobił Kuszczaka. Gol bramkarza ratuje Radomiaka!

Mistrzostwa Polski we wrzucie piłki z autu – tak nieco żartobliwie można było zapowiedzieć to spotkanie. Wystarczyło spojrzeć w statystyki: Puszcza do meczu z Radomiakiem w tym sezonie zdobyła bramkę po autach aż pięciokrotnie, a goście z Radomia są drudzy w tej klasyfikacji – trzy takie gole. Pozostałe drużyny ligi? Cracovia, Korona i Ruch zdobyły po jednej takiej bramce i na tym koniec.

Trenerzy – specjaliści

Nic w tym dziwnego, bo Puszczę prowadzi Tomasz Tułacz, który już dawno wyszedł z założenia, że skoro zawodników ma głównie przeciętnych, to trzeba szukać rezerw w perfekcyjnym wykonywaniu stałych fragmentów gry. Natomiast trener Radomiaka, Maciej Kędziorek, jeszcze gdy był asystentem w Rakowie, odpowiadał właśnie za stałe fragmenty. I zespół z Częstochowy był w tym elemencie dużo lepszy, niż jest teraz, gdy są w niego ładowane dużo większe pieniądze.

Ledwo zaczął się mecz i, “sensacja”, Puszcza trafiła do siatki po aucie! Możesz wiedzieć, na co trzeba uważać i możesz starać się unikać pewnych sytuacji, ale to i tak nie gwarantuje sukcesu. Piłkę w pole karne Radomiaka wrzucił Wojciech Hajda, którym podobno interesuje się selekcjoner Michał Probierz, w szesnastce gości doszło do zamieszania, piłkarz gospodarzy skiksował, ale chwilę później gola precyzyjnym uderzeniem strzelił Roman Jakuba.

Puszcza objęła prowadzenie, a później raziła niedokładnymi podaniami. A kiedy w drugiej połowie wydawało się, że ma wszystko, by ruszyć odważniej do przodu, bo grała jedenastu na dziesięciu, bramkę z gatunku “futbolowe jaja” dał sobie wbić Zych. Trener Tułacz długo nie mógł uwierzyć w to, co właśnie się wydarzyło. Usiadł, prawie się nie odzywał. Gdyby jego zespół wygrał, mocno zwiększyłby swoje szanse na utrzymanie w lidze. A tak ma tylko sześć punktów więcej niż przedostatni Ruch Chorzów, z którym zagra w następnej kolejce, bo Zych “zrobił Kuszczaka”. W końcówce Radomiak zmusił Puszczę do gry w ataku pozycyjnym i po raz kolejny potwierdziło się, że zespół Tułacza tego po prostu nie potrafi.

Reklama

Feralny stadion

W Radomiaku specjalistą od autów jest Dawid Abramowicz, który sezon 2015/2016 spędził w Puszczy. Tułacz, który już wtedy prowadził zespół, stwierdził na naszych łamach, w tym tekście Szymona Piórka, że Abramowicz jest wybitny w tym elemencie gry. W przedmeczowej rozmowie z Piotrem Bugajnym z Canal Plus dodał, że to też obecnie jeden z najlepszych lewych obrońców ligi. I to właśnie Abramowicz jako jedyny gracz Radomiaka zagroził w pierwszej połowie bramce Puszczy. W 43. minucie świetnie uderzał zza pola karnego i trafiłby w okienko, gdyby nie kapitalnie interweniujący Zych, który wtedy jeszcze był jednym z lepszych zawodników tego meczu.

Stadion Cracovii, na którym swoje mecze rozgrywa Puszcza, długo był przeklęty dla Radomiaka. Ubiegły sezon? Po starciu z rywalem nogę łamie pomocnik zespołu z Radomia, Francisco Ramos. Ten, o którym było głośno po transferze do Polski ze względu na przyjaźń z gwiazdą reprezentacji Portugalii, Bruno Fernandesem. Początek obecnej rundy? Radomiak przegrywa z Cracovią aż 0:6, a z boiska już na samym początku wylatuje z czerwoną kartką Leonardo Rocha. Teraz ten sam piłkarz też nie dotrwał do końca. Tuż przed przerwą poczuł ból i musiał zostać zmieniony.

Mogło się wydawać, że do serii nieszczęść Radomiaka brakuje tylko czerwonej kartki. No to proszę bardzo – po godzinie gry z boiska za niebezpieczny faul wyleciał Vagner. Ktoś mógł pomyśleć, że teraz goście się cofną, a Puszcza zacznie stwarzać sobie okazje. Ale witamy w Ekstraklasie! Tutaj za chwilę gola strzeli bramkarz. Kobylakowi trzeba oddać, że trafił idealnie, przy słupku. A Zychowi mimo wszystko życzyć, by jak najszybciej wyrzucił to z głowy. I jakoś zniósł wszechobecną wirtualną szyderę, która teraz go czeka.

A stadion Cracovii, jak się okazuje, może być jednak w końcu szczęśliwy dla Radomiaka. Tym bardziej, że w doliczonym czasie gry Kobylak w sytuacji sam na sam zatrzymał Thiago, a później świetnie poradził sobie jeszcze z dobitką.

Reklama

Popisze się obroną w trudnej sytuacji, do tego sam strzeli gola z kilkudziesięciu metrów. Taki bramkarz to skarb.

WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Bardziej niż to, kto wygrał jakiś mecz, interesują go w sporcie ludzkie historie. Najlepiej czuje się w dużych formach: wywiadach i reportażach. Interesuje się różnymi dyscyplinami, ale najbardziej piłką nożną, siatkówką, lekkoatletyką i skokami narciarskimi. W wolnym czasie chodzi po górach, lubi czytać o historiach himalaistów oraz je opisywać. Wcześniej przez ponad 10 lat pracował w „Przeglądzie Sportowym” i Onecie, a zaczynał w serwisie naTemat.pl.

Rozwiń

Ogląda Ekstraklasę jak serial. Zajmuje się polskim piłkarstwem. Wychodzi z założenia, że luźna forma nie musi gryźć się z fachowością. Robi przekrojowe i ponadczasowe wywiady. Lubi jechać w teren, by napisać reportaż. Występuje w Lidze Minus. Jego największym życiowym osiągnięciem jest bycie kumplem Wojtka Kowalczyka. Wciąż uczy się literować wyrazy w Quizach i nie przeszkadza mu, że prowadzący nie zna zasad. Wyraża opinie, czasem durne.

Rozwiń

Najnowsze

Boks

Olbrzym nie dogonił króliczka. Usyk ponownie pokonał Fury’ego!

Szymon Szczepanik
11
Olbrzym nie dogonił króliczka. Usyk ponownie pokonał Fury’ego!
Anglia

Fabiański: Nie spodziewałem się, że tak długo będę grał w Premier League

Bartosz Lodko
0
Fabiański: Nie spodziewałem się, że tak długo będę grał w Premier League
Hiszpania

Cierpiące Atletico wygrało w końcówce! Koszmarne pudło Lewandowskiego

Jakub Radomski
50
Cierpiące Atletico wygrało w końcówce! Koszmarne pudło Lewandowskiego

Ekstraklasa

Boks

Olbrzym nie dogonił króliczka. Usyk ponownie pokonał Fury’ego!

Szymon Szczepanik
11
Olbrzym nie dogonił króliczka. Usyk ponownie pokonał Fury’ego!
Anglia

Fabiański: Nie spodziewałem się, że tak długo będę grał w Premier League

Bartosz Lodko
0
Fabiański: Nie spodziewałem się, że tak długo będę grał w Premier League
Hiszpania

Cierpiące Atletico wygrało w końcówce! Koszmarne pudło Lewandowskiego

Jakub Radomski
50
Cierpiące Atletico wygrało w końcówce! Koszmarne pudło Lewandowskiego

Komentarze

15 komentarzy

Loading...