Juventus od dwóch miesięcy mocno rozczarowuje w Serie A. Wygrał tylko jeden mecz na dziewięć i jak tak dalej pójdzie, za chwilę wypadnie z ligowego podium. W sobotę „Stara Dama” przegrała z Lazio po akcji w samej końcówce. Mocno zdenerwowało to Wojciecha Szczęsnego.
Bramkarz reprezentacji Polski dał upust swojej złości przed kamerami stacji DAZN.
– To dla nas bardzo trudny moment, który boli wszystkich. Na poziomie zespołowym niczego nie mogę chłopakom zarzucić, dobrze pracują, ale nie daje to wyników. Każdy musi dać z siebie jeszcze więcej. W tym sezonie możemy już sięgnąć jedynie po Puchar Włoch. Celem jest też wejście do Ligi Mistrzów – mówił Szczęsny.
– Jako drużyna byliśmy naładowani przez 6-7 miesięcy, bo marzyliśmy o mistrzostwie. Gdy to marzenie zaczęło uciekać, coś straciliśmy. To jednak nie jest wytłumaczenie. Jeśli nie wierzysz w zdobycie scudetto, nie możesz tu grać. Trzeba nauczyć się radzić sobie z presją, bo to najlepsze, co jest w piłce. Jeżeli ktoś tego nie potrafi, niech idzie pokopać sobie z kolegami, a nie w Juventusie – dostanie stwierdził Polak.
„Juve” zajmuje obecnie trzecie miejsce w tabeli, a do mającego mecz mniej lidera z Mediolanu traci aż 17 punktów.
CZYTAJ WIĘCEJ:
- Ennali: Kiedy doświadczyłem rasizmu, jeszcze na boisku zacząłem płakać [WYWIAD]
- Oto Raków – trzy mecze z beniaminkami i zero zwycięstw
- W kadrze gra mało, ale Ekstraklasę przerasta. Grosicki znowu pociągnął Pogoń
- Jagiellonia miażdży ŁKS 6:0! Tak gra mistrz?
- Daniel Szczepan: Pracowałem na kopalni. Myślałem, by się poddać i rzucić piłkę [WYWIAD]
- Przepis o młodzieżowcu. Opieszałość PZPN i apel dyrektorów: zmiany nie na ostatnią chwilę
Fot. Newspix