Na Iviego Lopeza czeka nie tylko cały Raków Częstochowa, ale wszyscy obserwatorzy Ekstraklasy. Ofensywny pomocnik, jeden z najlepszych zawodników naszej ligi, przez wiele miesięcy pauzował z powodu kontuzji. Teraz wraca na boisko, a zbliżający się termin tego wydarzenia zapowiada informacja o zgłoszeniu Hiszpana do rozgrywek.
Ivi Lopez w Częstochowie gra od 2020 roku. Z tym klubem wygrywał dwukrotnie Puchar Polski, a w ubiegłym roku także mistrzostwo Polski. W sezonie 2021/22 został nawet królem strzelców Ekstraklasy. Łącznie w drużynie spod Jasnej Góry zagrał we wszystkich rozgrywkach 113 razy, strzelił 49 goli i miał 30 asyst.
W jednym z przedsezonowych sparingów doznał jednak poważnej kontuzji kolana i nie skonsumował z zespołem sukcesu, jakim był udział w fazie grupowej Ligi Europy. Teraz wraca, a o tym jak bardzo brakuje w naszej lidze piłkarzy o takiej jakości jak 29-letni Hiszpan, może świadczyć fakt, że o zgłoszeniu jego nazwiska do rozgrywek Ekstraklasy informuje sama liga na swoich oficjalnych profilach społecznościowych.
❗️ Ivi Lopez ponownie uprawniony do rozgrywek PKO BP #Ekstraklasa 👀
Tęskniliśmy 🫶 pic.twitter.com/Nr5XKJRGX1
— PKO BP Ekstraklasa (@_Ekstraklasa_) March 29, 2024
Raków Częstochowa wciąż zaciekle walczy o mistrzostwo. W ligowej tabeli zajmuje aktualnie trzecie miejsce ze stratą czterech punktów do prowadzącej Jagiellonii. W czołówce jest jednak nieprawdopodobny ścisk. Dość powiedzieć, że nad szóstą Pogonią ekipa z Częstochowy ma ledwie trzy punkty przewagi. W najbliższym sobotnim meczu aktualny mistrz Polski zagra na własnym stadionie z Ruchem Chorzów.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Daniel Szczepan: Pracowałem na kopalni. Myślałem, by się poddać i rzucić piłkę [WYWIAD]
- Królowie stojącej piłki. Kto w Ekstraklasie najlepiej korzysta ze stałych fragmentów gry?
- Wygrana Probierza może też być wygraną Kuleszy w wyborach
- Agent: Gustafsson mógł poprowadzić Szwecję, ale wolał zostać w Pogoni [WYWIAD]
- Tak trudna grupa na Euro to paradoksalnie dobra informacja dla polskiej piłki
fot. Newspix