Taras Romanczuk niespodziewanie znalazł uznanie w oczach Michała Probierza i pojawił się na marcowym zgrupowaniu kadry, wystąpił przeciwko Walii. – Oczywiście cieszę się z występu Tarasa w reprezentacji. Ocenę jego występu pozostawiam selekcjonerowi. Nie wiem jakie miał zadania, czego wymagał od niego trener Probierz – mówił o swoim podopiecznym Adrian Siemieniec.
Selekcjoner Probierz nie skorzystał z usług 32-latka przeciwko Estonii (5:1), ale w finale baraży z Walią (0:0, 5:4 po karnych) dał szansę doświadczonemu piłkarzowi. Romanczuk na placu pojawił się w dogrywce.
– Jako postronny kibic występ naszego kapitana oceniam pozytywnie – tłumaczył trener Jagiellonii. – Zaliczył pewne wejście na dużym spokoju. Czułem, że bierze odpowiedzialność za moment, za tę drużynę. Widziałem zawodnika spokojnego, doświadczonego, pewnego siebie, co mi zaimponowało. Taras dużo przeżył i wiele poświęcił dla naszego klubu, tej drużyny i cieszę się, że otrzymał małą nagrodę w postaci tych 15 minut. Jestem przekonany, że to go jeszcze mocniej motywuje aby w tej kadrze pojawiać się częściej. My jako sztab i drużyna zrobimy wszystko, aby był w jak najlepszej dyspozycji.
– Posadzić kapitana drużyny po występie w reprezentacji na ławkę byłoby kontrowersyjną tezą. Taras wchodząc w takim momencie meczu w Cardiff wiedział, że w pewnym momencie musi wsadzić nogę w szprychy. Miał do wykonania swoją robotę, z której się wywiązał. Nie mam sygnałów, abyśmy nie mogli skorzystać z Tarasa. Naturalnie jeszcze z nim będziemy rozmawiali, przeanalizujemy jego sytuację, zobaczymy na jakim jest etapie i podejmiemy decyzję. Niemniej jeżeli uznamy, że jego występ będzie możliwie najlepszą decyzją dla drużyny, to Romanczuk na pewno zagra w sobotę. W tej chwili to starcie z ŁKS-em jest najważniejsze i zrobimy wszystko, aby je wygrać – dodał Siemieniec, nawiązując do najbliższego meczu Jagiellonii.
Zespół z Podlasia otwiera ligową tabelę. Podopieczni Adriana Siemieńca mają dwa oczka przewagi nad drugim Śląskiem Wrocław. Z ŁKS-em zmierzą się w sobotę 30 marca o godz. 15:00.
WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:
- Ekologiczny ewenement na piłkarskiej mapie Polski
- Kto w Ekstraklasie najlepiej korzysta ze stałych fragmentów gry?
- Szczepan: Pracowałem na kopalni. Myślałem, by się poddać i rzucić piłkę [WYWIAD]
Fot. FotoPyk