Wojciech Szczęsny we wtorkowy wieczór znów został bohaterem reprezentacji Polski, broniąc kluczowego karnego w barażowym meczu z Walią. Zbigniew Boniek uważa jednak, że nie powinniśmy mieć problemu z zastąpieniem 33-letniego golkipera, kiedy ten prawdopodobnie zakończy karierę po Euro.
Reprezentacja Polski po wielkich męczarniach i serii rzutów karnych pokonała Walię w finale baraży o Euro 2024 i zagra na turnieju. Bohaterem znów został Wojciech Szczęsny, który obronił decydującą jedenastkę, wykonywaną przez Daniela Jamesa.
Szczęsny w ostatnim czasie prezentuje się świetnie w barwach reprezentacji Polski, ale sugerował już wielokrotnie, że może się pożegnać z kadrą po mistrzostwach Europy, o ile Polacy na nie pojadą. Głos na ten temat zabrał Zbigniew Boniek, który uważa, że wbrew pozorom nie będziemy mieli problemu z zastąpieniem 33-latka. – Jeżeli Wojtek po mistrzostwach Europy chce powiedzieć “pas”, to ma prawo to zrobić. Są następni bramkarze, nie ma ludzi niezastąpionych – powiedział były prezes PZPN w rozmowie z Polsatem Sport.
Boniek skomentował też występ Szczęsnego we wtorkowym meczu. – Wojtek jest bardzo pozytywną jednostką w tej reprezentacji. We wtorek miał trzy interwencje i wszystkie były światowej klasy. Na dodatek zahipnotyzował Daniela Jamesa. Gdy młody Walijczyk podchodził do piłki przy rzucie karnym, od razu widać było, że jest jak ryba połknięta przez rekina strzegącego naszej bramki. Za tę interwencję należą się Wojtkowi brawa.
Czytaj więcej na Weszło:
- Darowanemu koniowi nie zagląda się w zęby, ale…
- Eliminacje były wstydem, ale nie deprecjonuje to naszej obecności na EURO
- Kredyt zaufania dla Probierza. Czas na stabilizację w reprezentacji Polski
- Trela: Futbol daje drugą szansę. Kluczowe aspekty wygranej w Walii
- Można nie trafiać w bramkę, a rozegrać dobry mecz. Polska staje się lepszą drużyną
Fot. Newspix