Hiszpańska Guardia Civil bada nieprawidłowości w związku z kontraktami hiszpańskiej federacji w ciągu ostatnich pięciu lat. Śledztwo wydziału antykorupcyjnego rozpoczęło się w 2022 roku, a teraz hiszpańska policja zatrzymała kilka osób, a także przeszukała dom Luisa Rubialesa w okolicach Granady, mimo że on sam wyjechał poza Hiszpanię.
Jednym z najbardziej podejrzanych kontraktów są te dotyczące zorganizowania Superpucharu Hiszpanii w Arabii Saudyjskiej, czyli głośnej umowy którą do hiszpańskiej federacji przyniósł… Gerard Pique. W mediach mieliśmy wycieki wiadomości na Whatsappie pomiędzy byłym piłkarzem Barcelony a ówczesnym szefem hiszpańskiego związku Luisem Rubialesem. Ich relacja była bardzo bliska, a znajomości Pique z Saudyjczykami pomogły „wywieźć” Superpuchar na Bliski Wschód za konkretne pieniądze.
Jak podaje hiszpańska agencja prasowa EFE, dzisiaj przeprowadzono większą akcję poszukiwań, której efektem było wejście do biur RFEF, a także zatrzymanie kilku osób w związku ze sprawą. Guardia Civil bada sprawę pod kątem korupcji, prania pieniędzy i zawierania nielegalnych umów, stąd też chciała uzyskać pełen dostęp do dokumentów. Mówi się również o tym, że przeszukany został dom Luisa Rubialesa w okolicach Granady, ale akurat sam były prezes federacji nie przebywa obecnie w kraju.
Aktualnie zatrzymano siedmiu podejrzanych, a wobec pięciu osób związanych ze sprawą toczy się śledztwo.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Maszyna znowu pracuje. Renesans formy Lewandowskiego
- Ojamaa: Dla was to może być wielki zawód, dla nas to tylko wielka szansa [WYWIAD]
- Historia Marta Pooma. Debiut na Old Trafford, piękny gol z główki i feralny mecz z Iron Maiden
- „Trudno zrozumieć niektóre decyzje selekcjonera”. Co słychać w reprezentacji Estonii?
- Artur Pikk: Lewandowski to gwiazda, ale się go nie boimy! [WYWIAD]
Fot. Newspix