Po zakończeniu spotkania Trabzonspor – Fenerbahce (2:3) w 30. kolejce ligi tureckiej doszło do absolutnie skandalicznej sytuacji. Fanatyczni kibice gospodarzy wbiegli na murawę, a następnie zaczęli stosować przemoc wobec graczy ze Stambułu. Efekt? W ostatnich godzinach drużyna Sebastiana Szymańskiego rozważała nawet wycofanie się z rozgrywek.
Informacja ta coraz częściej pojawia się w tureckich mediach, co ma związek z organizacją specjalnego posiedzenia najważniejszych osób w klubie. Fenerbahce przekazało opinii publicznej wiadomość, że zajmuje się obecnie analizą sytuacji, do której doszło w niedzielę. To właśnie wtedy grupa fanatyków Trabzonsporu zaatakowała przyjezdnych, wywołując ogromne zamieszanie na murawie.
– Pierwszy raz w życiu przeżyłem coś takiego. Nie potrafię wytłumaczyć, dlaczego to spotyka akurat nas – powiedział po uspokojeniu sytuacji trener Ismail Kartal. Nic dziwnego, sytuacja w Trabzonie była naprawdę napięta. Część graczy wdarła się w przepychanki z kibicami, doszło do rękoczynów oraz licznych aktów agresji:
Celebrację zwycięstwa Fenerbahçe z Trabzonsporem próbowali dziś przerwać kibice. Piłkarze żółtych kanarków postanowili aktywnie się bronić 🙂 W nitce kilka potencjalnych gwiazd MMA wśród stambulczyków 👇 pic.twitter.com/39CyqGyrkO
— Filip Cieśliński (@FilipCieslinski) March 17, 2024
Fenerbahce zajmuje obecnie drugie miejsce w tabeli ligi tureckiej, tracąc zaledwie dwa oczka do lidera, a zarazem lokalnego rywala – Galatasaray. Pomimo tego, drużyna wciąż może zostać wycofana z rozgrywek w ramach protestu. Sytuacja jest jednak dynamiczna, a komisja ligi przygląda się sprawie w celu ukarania Trabzonsporu.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Czy Michał Probierz powołał piłkarzy grających najwięcej w silnych klubach? [ANALIZA]
- Maszyna znowu pracuje. Renesans formy Lewandowskiego
- Probierz: Nie możemy wszystkiego zmieniać, bo ktoś gra na innej pozycji
- Przewrotne losy. Jak w rok zmieniło się życie Dominika Marczuka?
- Probierz ogłosił powołania na baraże! Wielki powrót Modera
Fot. Newspix