Mecz Atletico – Inter był z pewnością jednym z najbardziej wyrównanych pojedynków 1/8 finału tegorocznej edycji Champions League. Nie brakowało w nim niczego. Ani goli, ani emocji, ani dramatycznych zwrotów akcji. Nie zabrakło również „brudnej” gry, a niechlubnym bohaterem jednego z takich zagrań okazał się Marcus Thuram.
Gracze Atletico Madryt to w ostatnich latach specjaliści od rzutów karnych w fazie pucharowej Ligi Mistrzów (TUTAJ). Na pięć ostatnich konkursów jedenastek, których rozegranie było konieczne do wyłonienia zwycięzcy, Rojiblancos brali udział w czterech. W trzech z nich zwyciężyli i tak również zakończyli środowe starcie z Interem.
Mieli jednobramkową stratę po pierwszym meczu w Mediolanie i dopiero w samej końcówce doprowadzili do dogrywki. Ta nie wyłoniła zwycięzcy, którego poznaliśmy dopiero po rzutach karnych. Ich bohaterem okazał się bramkarz Atletico, Jan Oblak, który obronił dwie jedenastki i to podopieczni Diego Simeone zameldowali się w ćwierćfinale.
W tle emocji, jakich byliśmy świadkami w serii rzutów karnych, wydarzył się niecodzienny incydent, który uchwyciły kamery podczas meczu. Marcus Thuram niesportowo zaatakował kryjącego go Stefana Savicia. Złapał go za krocze, a obrońca Atletico z bólem upadł na murawę.
Thuram 😂😭 pic.twitter.com/z0puysA4Iu
— De Catalyst of FUNAAB (@decatalystproo) March 14, 2024
Francuski napastnik nie został jednak ukarany przez arbitra tego spotkania, Szymona Marciniaka. Sytuacji nie wychwycił też VAR. Po chwili jednak obaj piłkarze wyjaśnili sobie całe zamieszanie, a w transmisji zobaczyliśmy przepraszające gesty ze strony wicemistrza świata. Kilka minut później Thuram został zmieniony, a w jego miejsce na boisku pojawił się Alexis Sanchez.
Marcus Thuram w tym sezonie we wszystkich rozgrywkach zagrał w 37 spotkaniach, strzelił 12 goli i zanotował 10 asyst. Jest też na dobrej drodze, aby wygrać pierwsze w swojej karierze scudetto, bo Inter prowadzi w Serie A z kilkunastopunktową przewagą nad kolejnymi drużynami
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Szalona paka Simeone znowu to zrobiła! Atletico gra dalej!
- Odrodzenie Jadona Sancho. Borussia w ćwierćfinale Ligi Mistrzów!
- Oszustwo na Mchitarjana. Agwan Papikjan, hazard i naciąganie na pożyczki [REPORTAŻ]
- Nie taki słaby Generał. Xavi dał Barcelonie oddech
- Pau Cubarsi – kolejne cudowne objawienie w Barcelonie
fot. Newspix