Stomilanki Olsztyn to jeden z większych klubów kobiecych w kraju. Jak ujawnia reportaż portalu Sport.pl, w szatni zespołu Ekstraligi regularnie miało dochodzić do mobbingu podopiecznych ze strony władz. Cały skandal kręci się wokół postaci Dariusza Maleszewskiego. Menedżera i jednocześnie prezesa klubu.
Sprawa zaczęła się od listu otwartego ze strony czterech zawodniczek: Malehi Milner, Francieli Cupertino, Marty Vidal oraz Marii Contreras. Wyjaśniły w nim, co musiały przez ostatnie miesiące znosić, jako piłkarki zza granicy.
– Na szczególną uwagę zasługuje nieodpowiednie zachowanie trenera, a zarazem głównego menedżera klubu. Podczas naszego pobytu w klubie musiałyśmy znosić sytuacje, w których byłyśmy poniżane, upokarzane i wyśmiewane przed całą drużyną (zarówno podczas treningów, jak i meczów) oraz izolowane od pozostałych zawodniczek – czytamy w oświadczeniu.
Ponadto miały regularnie ze strony zarządu otrzymywać pogróżki, gdy domagały się uregulowania kwestii zaległych pensji.
Równie duże obrzydzenia budzi sytuacja z 2014 roku. W ramach „chrztu” nowa członkini zespołu miała za zadanie zlizywać bitą śmietanę z kolan prezesa Maleszewskiego. W 2020 mająca 17 lat Weronika Rozalska musiała walczyć z natrętnym członkiem sztabu.
– Nie pojechał do bursy, tylko w stronę wiaduktu. Zatrzymał się pod nim, w ciemnym miejscu. Odpiął swój pas, nachylił się w moją stronę i chciał mnie pocałować. Wywinęłam się. Powiedziałam: „Nie, trenerze!”. Odpuścił – opowiedziała w wywiadzie dla Sport.pl pokrzywdzona.
Sprawca zdarzenia, trener Wojtek, został odsunięty od drugiego zespołu, gdy Rozalska poinformowała o zdarzeniu prezesa Maleszewskiego. Zmiana była tylko chwilowa. Kiedy piłkarka opuściła Stomilanki, Wojtek natychmiastowo wrócił do pełnionej funkcji. On sam twierdzi, że nie zrobił niczego, co „byłoby wbrew woli zawodniczki”.
Na sprawę zareagował Cezary Kulesza za pośrednictwem swojego Twittera. Poinformował o odwołaniu Maleszewskiego z dotychczas pełnionej funkcji w ramach związku.
Zachowanie trenera Stomilanek Olsztyn opisane w mediach, jest nieakceptowalne. Podjąłem decyzję o odwołaniu Dariusza Maleszewskiego z Komisji ds. Piłkarstwa Kobiecego PZPN. Sprawa musi być do końca wyjaśniona przez Komisję Dyscyplinarną PZPN. Nie toleruję takich zachowań.
— Cezary Kulesza (@Czarek_Kulesza) March 7, 2024
CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Handel narkotykami, próba zabójstwa i miłość do Rosji. Kryminalna ścieżka Promesa
- Tryb: minimalizm. Czy Jacka Zielińskiego można winić za sytuację Legii?
- „VAR zabija futbol. Sędziować mogłaby nawet moja teściowa”
- Sprzedał auta, założył fundację. Jak od 12 lat Subotić pomaga tysiącom osób
- Inne spojrzenie na stawianie na młodzież w Ekstraklasie
fot. FB KKP Stomilanki Olsztyn