Thomas Tuchel podczas wtorkowego meczu rewanżowego 1/8 finału Ligi Mistrzów walczył nie tylko o uratowanie sezonu dla Bayernu Monachium, ale być może także o uniknięcie zwolnienia z posady. Udało mu się jedno i drugie dzięki pewnemu zwycięstwu nad Lazio (3:0). W klubie odetchnięto z ulgą, a sam Tuchel wreszcie mógł się uśmiechnąć na pomeczowej konferencji prasowej.
Do meczu z zespołem ze stolicy Włoch gracze z Monachium przystępowali z nożem na gardle i w fatalnych nastrojach. W ostatnich tygodniach zanotowali koszmarną statystykę z trzema kolejnymi porażkami i tylko jednym zwycięstwem w ostatnich pięciu meczach. Musieli też odrabiać straty po porażce 0:1 w Rzymie, dodatkowo z koniecznością zatarcia fatalnego wrażenia, jakie po sobie wtedy zostawili, nie oddając przez 90 minut ani jednego celnego strzału.
W rewanżowym spotkaniu 1/8 finału Ligi Mistrzów Bawarczycy weszli jednak wreszcie na najwyższe obroty. Gracze Bayernu przypominali samych siebie z poprzednich sezonów. Thomas Tuchel wypowiedział się już po meczu z wielkim uśmiechem na ustach.
– Byliśmy bardzo zdyscyplinowani. Po pierwszym golu nie straciliśmy głowy. Graliśmy trochę odważniej, złapaliśmy lepszy rytm. Potem było jeszcze lepiej, bo strzeliliśmy drugiego gola w idealnym momencie. To dodało nam pewności siebie. W drugiej połowie graliśmy jeszcze lepiej i zasłużyliśmy na zwycięstwo – skomentował na gorąco trener monachijczyków.
– Dzisiaj udało nam się właściwie zarządzić koncentracją i dyscypliną przez ponad 90 minut. Nie robiliśmy szalonych rzeczy. Wiedzieliśmy, kiedy przyspieszać, a kiedy podejmować ryzyko. Ostatecznie wyglądało to prościej, niż mogliśmy się spodziewać. Przed nami kolejne mecze, ale nic tak nie pomaga jak kolejne zwycięstwa – dodał szkoleniowiec Bayernu.
🅥🅘🅔🅡🅣🅔🅛🅕🅘🅝🅐🅛🅔 ✔️
Durch den 3:0-Heimerfolg ziehen wir in der #ChampionsLeague in die Runde der letzten 8⃣ ein! 👏#FCBayern #UCL pic.twitter.com/ZI4DORa0x2
— FC Bayern München (@FCBayern) March 5, 2024
Chociaż jest już przesądzone, że po sezonie Tuchel odejdzie z Monachium, to na pewno chce jeszcze powalczyć o ostatnie trofeum z Die Roten. Jeśli dzięki temu zwycięstwu jego gracze wejdą na właściwe tory, nic nie jest wykluczone. Muszą to jednak potwierdzać w każdym kolejnym spotkaniu. Najbliższy test już w ten weekend, kiedy Bayern podejmie na Allianz Arena FSV Mainz.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Bayern wreszcie przypominał Bayern
- Z innej galaktyki. Mbappe chce się pożegnać z Paryżem Ligą Mistrzów
- Już marzec, a letnie transfery Lecha wciąż nie odpaliły [KOZACY i BADZIEWIACY]
- Trela: Następcy Paulinho i Marcelo. Zagraniczni ambasadorzy Ekstraklasy
- WESZŁOPOLSCY 10: CZY VAR OSTATNIO WIĘCEJ SZKODZI NIŻ POMAGA? CZY WARTO POWTARZAĆ MECZE?
Fot. Newspix