Mateusz Bogusz rozpoczął nowy sezon MLS od efektownego trafienia w starciu z Seattle Sounders. W rozmowie z “Przeglądem Sportowym” 22-latek został zapytany m.in. o seniorską reprezentację Polski.
Bogusz do Los Angeles FC dołączył w marcu zeszłego roku. W swojej premierowej kampanii rozegrał 28 meczów w sezonie regularnym, w których zdobył trzy bramki i zanotował cztery asysty, a do tego dołożył łącznie kilkanaście spotkań w play-offach, CONCACAF Champions Cup, US Open Cup oraz Leagues Cup.
Zimą z “Miasta Aniołów” odeszło wielu piłkarzy, co skutkowało tym, że w pewnym momencie Los Angeles FC miało zakontraktowanych zaledwie 16 zawodników.
– To nie temat dla mnie, bo taka jest piłka, że jedni odchodzą, a drudzy przychodzą. Każdy powinien się skupić na sobie. O głębię składu niech się martwi góra i wiem, że pracują nad tym, aby kilka osób do nas dołączyło. Ja patrzę na drużynę, jaka jest teraz i nie jest tak źle, skoro wygraliśmy z mocnym Seattle 2:1 – odpowiada Mateusz Bogusz.
Pomocnik z Rudy Śląskiej w przeszłości występował w młodzieżowych kadrach Polski, ale wciąż czeka na debiut w tej najważniejszej, seniorskiej. Czy ktoś ze sztabu Michała Probierza się z nim kontaktował?
– Na razie żadnego kontaktu z kadry nie było. Ja już wcześniej mówiłem, że jestem gotowy i chciałbym się sprawdzić w reprezentacji. Będę bardzo szczęśliwy, jeśli dostanę szansę. Na razie jednak skupiam się na swojej pracy w każdy weekend. A co będzie, to czas pokaże – odpowiada 22-latek.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- GŁUPI, GŁUPSZY I POGBA
- DLACZEGO WARCIE NIE UDAŁO SIĘ SPRZEDAĆ SZMYTA?
- W TYM SEZONIE NIE TYLKO WALKA O MISTRZOSTWO DOSTARCZY EMOCJI
Fot. Newspix