Premier League we wtorek ma zorganizować walne posiedzenie klubów, by zdecydować, czy wprowadzone zostaną zmiany w przepisach finansowych ligi. Konkretnie chodzi o przyjęcie jako oficjalne reguł wzorowanych na tych stosowanych przez UEFA w europejskich pucharach.
Premier League jak dotąd reguluje finanse swoich klubów członkowskich, nie pozwalając im na przekroczenie 105 milionów funtów straty w okresie trzech lat. Dyrektorzy ligi planują jednak wdrożyć nowe przepisy. Od przyszłego sezonu miałyby obowiązywać reguły podobne jak dotychczas stosowane przez UEFA.
Nie byłoby już twardej granicy. Europejska federacja zobowiązuje drużyny biorące udział w jej rozgrywkach do utrzymania wydatków w granicach 90% przychodów. Jeżeli zarobisz 100 euro, możesz wydać 90 euro.
Wstępne informacje sugerują, że aż 19 na 20 klubów w najwyższej klasie rozgrywkowej preferuje te przepisy ponad aktualne. Jedyna różnica polegałaby na zmianie granicy do 85% przychodów. Zwolennicy zmian argumentują, że przecież i tak połowa ligi bierze udział w turniejach kontynentalnych, więc i tak muszą się dostosowywać do regulaminu tych rozgrywek. Zmiana w regulacjach finansowych byłaby więc z ich perspektywy sporym uproszczeniem dla księgowych.
Więcej o angielskiej piłce:
- Hej mała, jestem Francois
- Godzina Modera z Wolves. Brighton odpada z FA Cup
- Kibice w Anglii przerwali mecz w ramach protestu
Fot. Newspix