Niewykluczone, że już niedługo będziemy świadkami spektakularnego powrotu na ławkę trenerską Ole Gunnara Solskjaera. Według znanego niemieckiego dziennikarza Floriana Plettenberga, Norweg jest poważnie brany pod uwagę przez Bayern Monachium, ale tylko jako opcja tymczasowa.
Sytuacja w Monachium stała się w ostatnim czasie naprawdę gorąca. Bawarczycy są dalecy od optymalnej formy i ostatnio zaliczyli aż trzy porażki z rzędu. Najpierw ponieśli sromotną klęskę w kluczowym w kontekście walki o mistrzostwo starciu z Bayerem Leverkusen (0:3), następnie niespodziewanie potknęli się na wyjeździe z Lazio w Lidze Mistrzów (0:1), a w miniony weekend nie podołali nawet VfL Bochum (2:3). Wszystkie te wpadki sprawiły, że pozycja Thomasa Tuchela stała się bardzo niepewna.
Dlatego też niemieckie media zaczęły się już prześcigać w doniesieniach na temat potencjalnych następców Tuchela. W poniedziałek pojawiła się informacja, że władze Bayernu skontaktowały się już m.in. z Zinedinem Zidanem, ale nawet jeśli Francuz zdecydowałby się podjąć tej trudnej misji, to dopiero od początku następnego sezonu. Tymczasem Bawarczycy mogą potrzebować opcji tymczasowej i według Floriana Plettenberga jedną z nich jest zatrudnienie Ole Gunnara Solskjaera.
Norweg ma się doskonale znać z dyrektorem sportowym Bayernu Christophem Freundem, który uważa go za idealnego następcę Tuchela do końca sezonu. Solskjaer z kolei jest obecnie bezrobotny, więc bardzo chętnie podjąłby się takiego wyzwania. Na razie jednak żadne konkrety nie zostały ustalone, ponieważ władze klubu z Monachium wciąż stoją na stanowisku, że zatrzymają obecnego trenera na stanowisku do końca sezonu. Łatwo jednak wyobrazić sobie sytuację, że zmienią zdanie. Szczególnie jeżeli Tuchelowi nie uda się szybko poprawić wyników.
Więcej na Weszło:
- Rumak: Brak mistrzostwa? To nie byłaby porażka, tylko niezrealizowany cel [WYWIAD]
- Saga transferowa Mbappe – jak przebiegała i jak ma się do innych?
- Bójka trzecioligowych piłkarzy! „Mężczyzna został przewieziony do szpitala”
- Na ratunek Zagłębiu Sosnowiec – syn trenera!
- Dzieciak rządzi. Lechia Gdańsk przełamuje trendy – najmłodsi walczą o awans
Fot. Newspix