Wojciech Szczęsny przedłuży kontrakt z Juventusem. A przynajmniej tak twierdzi „La Gazetta dello Sport”, według której obie strony mają być już po słowie. Jeżeli to prawda, to wreszcie skończyłaby się saga transferowa z udziałem Polaka.
Jednego dnia bowiem słyszeliśmy, że Wojciech Szczęsny musi odejść. Że w Turynie nie chcą płacić jego sporej pensji, a on sam zaliczył pewien zjazd sportowy. Dzień później ta sama włoska gazeta potrafiła jednak informować o pracach nad nowym kontraktem dla Polaka, mającego cieszyć się statusem podstawowego zawodnika i ważnego ogniwa swojej drużyny.
Wreszcie usłyszeliśmy jakieś konkrety. Według „La Gazetty”, nowa umowa miałaby obowiązywać jeszcze przez kolejny sezon lub dwa. Ten drugi rok miałby zostać „dołożony” do kontraktu głównie po to, by umożliwić „Starej Damie” rozłożenie pensji Polaka. Aktualnie inkasuje on około 7 milionów euro rocznie. Z perspektywy Finansowego Fair Play, dużo lepiej mieć podpisaną umowę o rok dłuższą, ale za to gwarantującą zawodnikowi 3,5 miliona euro. Jemu to też w niczym nie przeszkadza, bo i tak należną wypłatę w końcu otrzyma.
Obecna pensja golkipera plasuje go w samej czołówce klubowej drabinki płacowej. Więcej od niego zarabiają tylko Adrien Rabiot oraz Dusan Vlahović. Nic więc dziwnego, że klub szuka potencjalnych oszczędności właśnie w renegocjacji umowy ze Szczęsnym.
Aktualny kontrakt wygasa w 2025 roku, więc pozostało jeszcze sporo czasu na negocjacje. Miejmy jednak nadzieję, że te właśnie dobiegają końca.
Więcej o Polakach w Serie A:
- Żurkowski: Miałem kryzys mentalny, ciągle byłem wkurzony
- Klub ekscytującej starości. Zieliński, Inter i drugie życie trzydziestolatków
- Mediolan zamiast Neapolu. W co pakuje się Piotr Zieliński?
Fot. Newspix