Po raz kolejny Aurelien Tchouameni zagrał na środku obrony i zaprezentował się tam, jakby zaczynał karierę na stoperze. Zarówno z Gironą, jak i Lipskiem w Lidze Mistrzów udało mu się utrzymać czyste konto na tej pozycji. Dziennikarze coraz częściej zastanawiają się, czy przypadkiem Francuz nie jest stworzony do gry na środku defensywy.
W parze z Nacho Fernandezem, o dziwo, to Tchouameni wyglądał na pewniejszego ze środowych obrońców. Tak samo w wyprowadzeniu piłki, jak i ustawieniu czy czytaniu gry młody Francuz stał na wyższym poziomie. To od razu zrodziło pytania, czy nie powinien przejść niżej i rozwijać się jako klasowy stoper.
La calma antes de la tempestad pic.twitter.com/aCp9twKGNd
— Tchouameni Aurélien (@atchouameni) February 13, 2024
– Tchouameni jest spektakularnym środkowym obrońcą, bo jest bardzo inteligentny. Powiedziałem mu, że zagra tam, bo to specjalny przypadek i potrzeba chwili, ale teraz muszę znaleźć jakieś inne wymówki, aby go tam wystawiać… zobaczymy, coś wymyślę – śmiał się zadowolony Carlo Ancelotti.
Sam 24-latek dostawał pytania, czy widzi się w tej roli i czy być może nie jest to pomysł dla reprezentacji Francji. – Nie, proszę was, spokojnie… Nie powinieneś zadawać mi tego pytania, bo boję się, że selekcjoner nas ogląda – również żartował Aurelien Tchouameni.
Czasem potrzeba jest matką wynalazku, ale w ostatnich tygodniach Aurelien Tchouameni prezentował się bardzo obiecująco jako środkowy obrońca. Pytanie: chwilowo czy to początek czegoś większego?
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- KAMIL GRABARA – ROZMOWA Z WESZŁO! KONTROWERSJE, LIGA MISTRZÓW, CITY, HAALAND, TRANSFER DO WOLFSBURGA
- Niebieskie kartki – czy futbol potrzebuje takiej rewolucji?
- Czarniecki: Tendencja się odwróciła. Polscy piłkarze wolą Włochy czy Belgię, zamiast Niemcy
FOT. JACEK STANISLAWEK / 400mm.pl