Reklama

Urban narzeka na Górnika. „Brak dyrektora jest problematyczny”

Arkadiusz Prosowski

Autor:Arkadiusz Prosowski

05 lutego 2024, 12:09 • 2 min czytania 1 komentarz

Jan Urban udzielił wywiadu dla „Przeglądu Sportowego”. Trener Górnika Zabrze opowiedział między innymi o problemach związanych z brakiem dyrektora sportowego i zdradził kulisy przenosin Roberta Dadoka do Ruchu Chorzów.

Urban narzeka na Górnika. „Brak dyrektora jest problematyczny”

Jan Urban powrócił do Górnika Zabrze 18 marca 2023 roku, zastępując Bartoscha Gaula. Jego drużyna zajmuje obecnie siódme miejsce w tabeli ligowej z dorobkiem 26 punktów. Wokół klubu krąży w ostatnim czasie wiele spraw pozasportowych, jak chociażby głośny przypadek, gdy Lukas Podolski opublikował zdjęcia zniszczonych pomieszczeń akademii. Sporo mówi się również o możliwej prywatyzacji Górnika – 31 stycznia prezydent miasta Małgorzata Mańka-Szulik poinformowała na Facebooku o trzech podmiotach zainteresowanych kupnem klubu.

Trener Jan Urban zabrał głos na ten temat w wywiadzie dla „Przeglądu Sportowego”: 

W Górniku zdarzało się już w przeszłości, że brakowało prezesa. Natomiast jeśli brakuje jeszcze dyrektora sportowego, to jest faktycznie trochę problematyczne. Dotyczy to samych rozmów z zawodnikami, decyzji, które trzeba podejmować, czy też negocjacji z potencjalnymi nowymi graczami. Ktoś to po prostu powinien robić. Z reguły zajmuje się tym dyrektor sportowy, może ewentualnie prezes. Musimy sobie z tą sytuacją poradzić między działem skautingu, zarządem i mną. Staramy się podejmować odpowiednie decyzje w aspekcie sportowym. Inne rzeczy nie należą już do naszych obowiązków – oznajmił.

Każdy ma prawo do swojej opinii, może ją wyrażać, natomiast ja wychodzę z założenia, że problemy wewnętrzne powinno najpierw starać się wyjaśnić między sobą. Wychodzenie z tym na forum publiczne nie jest moim zdaniem najlepszym rozwiązaniem. Jeśli zaczyna się publiczna polemika na tematy, o których nie wszyscy powinni wiedzieć, to jest złe. Lepiej byłoby je załatwić we własnym gronie. Nie powinno się tak dziać – dodał.

Reklama

Urban nawiązał także do Roberta Dadoka, który przeniósł się w styczniu do Ruchu Chorzów:

Faktycznie istnieją takie przykłady ekstremalne, gdzie przejście z jednego klubu do drugiego jest wręcz niemożliwe. Są też takie sytuacje, gdzie nie powinno być z tym większego problemu i wydaje mi się, że tak będzie w tym przypadku. Nie miałem większego problemu z Robertem w drużynie, natomiast on nie był pewny ile będzie grał, nie mogłem mu tego zagwarantować. (…) Dostał ofertę z Ekstraklasy i ma tam szansę grać więcej, więc zdecydował się z niej skorzystać.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot.Newspix

Reklama

Jako uważny obserwator futbolowej gorączki, oglądam mecze w całkowitym spokoju minimum do 80 minuty. Jestem wyznawcą kościoła pod wezwaniem Zinedine Zidane'a.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Komentarze

1 komentarz

Loading...