Reklama

Vidal witany jak gwiazda rocka! Chile ma swojego króla futbolu

Antoni Figlewicz

Autor:Antoni Figlewicz

02 lutego 2024, 17:19 • 2 min czytania 2 komentarze

Nie. Nie ma w tym cienia przesady. Szczególnie jeśli facet prezentowany kibicom jako nowy piłkarz ich ukochanego zespołu na stadion przylatuje helikopterem i ląduje sobie na środku murawy. Potem jeszcze organizują mu rundę honorową wokół stadionu. Na grzbiecie konia, w rycerskich szatach. I z koroną na głowie. Arturo Vidal to król Colo-Colo.

Vidal witany jak gwiazda rocka! Chile ma swojego króla futbolu

To jakieś szaleństwo, ale i dowód na to, że Chilijczycy kochają niesfornego pomocnika. Były gracz Juventusu Turyn, Bayernu Monachium, Barcelony i Interu Mediolan po ponad szesnastu latach wrócił do swojego macierzystego klubu. Colo-Colo ukształtowało Arturo Vidala, jakiego poznaliśmy. To samo Colo-Colo wysłało go w świat, dając młodzianowi szansę na świetną europejską karierę. Wreszcie — Colo-Colo z wielką pompą przywitało swojego wychowanka, gromadząc na trybunach ponad 30 tysięcy kibiców.

Arturo Vidal i surrealistyczne sceny w stolicy Chile

W hiszpańskim Sporcie piszą dziś o „surrealistycznej” prezentacji Arturo Vidala. Helikopter, koń, średniowieczne szaty i piłkarz ze swoim charakterystycznym irokezem. Miecz w jego ręce. Łzy w jego oczach. Kibice na płotach i dachach. Sceny.

Reklama

No i jeszcze armatka ładowana klubowymi koszulkami.

36-latek już dawno jest po drugiej stronie rzeki, ale w ojczyźnie może jeszcze trochę namieszać. To przede wszystkim silny charakter i ogromny bagaż doświadczenia, który może poprowadzić Colo-Colo do sukcesu. Czy Vidal będzie jednak w stanie skupić się tylko na futbolu, dać z siebie wszystko ten ostatni raz?

Chilijczyk podpisał umowę z macierzystym klubem tylko na ten jeden sezon, więc niewykluczone, że w grudniu będziemy relacjonować jego równie niezwykłe pożegnanie… Wiele zależy od tego, jakim wynikiem zakończy ligowe zmagania jego ukochane Colo-Colo.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Reklama

fot. Colo-Colo

Wolałby pewnie opowiadać komuś głupi sen Davida Beckhama o, dajmy na to, porcelanowych krasnalach, niż relacjonować wyjątkowo nudny remis w meczu o pietruszkę. Ostatecznie i tak lubi i zrobi oba, ale sport to przede wszystkim ciekawe historie. Futbol traktuje jak towar rozrywkowy - jeśli nie budzi emocji, to znaczy, że ktoś tu oszukuje i jego, i siebie. Poza piłką kolarstwo, snooker, tenis ziemny i wszystko, w co w życiu zagrał. Może i nie ma żadnych sportowych sukcesów, ale kiedyś na dniu sąsiada wygrał tekturowego konia. W wolnym czasie głośno fałszuje na ulicy, ale już dawno przestał się tego wstydzić.

Rozwiń

Najnowsze

Inne kraje

Media: Koniec sagi. John van den Brom zostanie zaprezentowany jako nowy trener Vitesse

Damian Popilowski
0
Media: Koniec sagi. John van den Brom zostanie zaprezentowany jako nowy trener Vitesse

Inne kraje

Inne kraje

Media: Koniec sagi. John van den Brom zostanie zaprezentowany jako nowy trener Vitesse

Damian Popilowski
0
Media: Koniec sagi. John van den Brom zostanie zaprezentowany jako nowy trener Vitesse

Komentarze

2 komentarze

Loading...