Dziś rano ta informacja pozostawała jeszcze w sferze plotek, domysłów i łączenia kropek, jednak teraz okazała się oficjalną wiadomością. W 2025 roku Lewis Hamilton przesiądzie się z bolidu Mercedesa do samochodu Ferrari. Tym samym siedmiokrotny mistrz świata z Wielkiej Brytanii stał się bohaterem jednego z najgłośniejszych transferów w Formule 1 w ostatnich latach.
Tą wiadomością żył dziś cały świat motorsportu. Zaczęło się od informacji, które przekazał włoski portal formu1a.uno. Zgodnie z nimi, Ferrari było zainteresowane pozyskaniem Lewisa Hamiltona, który miałby zasilić zespół z Maranello od 2025 roku. Wówczas można było jeszcze przypuszczać, że to plotki. Włosi już kilka razy chcieli pozyskać Brytyjczyka, lecz za każdym razem ich plan spalał na panewce.
Dlatego też i tym razem wielu ekspertów podchodziło do głośnych wieści z odpowiednią rezerwą. Choć poszlaki istotnie mówiły, że coś musi być na rzeczy. Hamilton wprawdzie podpisał kontrakt na dwa lata z Mercedesem, ale ten drugi sezon był w umowie tylko opcjonalny. Ponadto Ferrari ociągało się z podpisaniem nowej umowy z Carlosem Sainzem. Obecna kończy się po sezonie 2024. Wszystko po prostu układało się w logiczną całość.
Kiedy tę wiadomość przekazała brytyjska stacja Sky Sports, stało się jasne, że przejście Hamiltona jest już zaklepane. Niedługo później pojawiła się oficjalna informacja zarówno ze strony Mercedesa, jak i Ferrari.
Team Statement
Scuderia Ferrari is pleased to announce that Lewis Hamilton will be joining the team in 2025, on a multi-year contract. pic.twitter.com/moEMqUgzXH
— Scuderia Ferrari (@ScuderiaFerrari) February 1, 2024
Tak oto jeden z najgłośniejszych transferów w Formule 1 w ostatnich latach stał się faktem. W 2025 roku Hamilton zasili Scuderia Ferrari. Partnerem brytyjskiego kierowcy w zespole będzie Charles Leclerc, którego umowa z włoską stajnią obowiązuje do 2029 roku. Tym samym w barwach Ferrari zasiądzie drugi siedmiokrotny mistrz świata Formuły 1. Tym pierwszym – i zresztą jedynym poza Hamiltonem – był oczywiście Michael Schumacher. Niemiec w czerwonym bolidzie zdobył aż pięć ze swoich tytułów mistrza F1.
SPRAWDŹ: PROMOCJA W FUKSIARZ.PL DLA NOWYCH GRACZY. 100% BEZ RYZYKA DO 300 ZŁ
I szkoda tylko, że akurat taki termin ogłoszenia głośnego transferu już z daleka wygląda na próbę przykrycia wizerunkowej wpadki Formuły 1. Wczoraj organizacja poinformowała bowiem, że nie widzi w swoich szeregach miejsca dla jedenastej ekipy, którą miał być zespół Andretti. W związku z tą decyzją kibice i eksperci wypowiedzieli w kierunku władz F1 mnóstwo krytycznych opinii. Zatem, aby ugasić pożar, dziś królowa motorsportu dała fanom jeszcze gorętszy temat. Jak widać, taka taktyka poskutkowała, bowiem wieści o przenosinach Lewisa zdominowały świat motorsportu.
Fot. Newspix
Czytaj też:
- “To wszystko dla dwóch samochodów”. Odwiedziliśmy fabrykę F1 Scuderia AlphaTauri
- “Będziemy współpracować z Red Bullem tak blisko, jak pozwoli na to FIA.” Rozmawiamy z szefem Scuderia AlphaTauri
- Yuki Tsunoda: Przez rozwój bolidu czuję się bardziej odpowiedzialny za wynik [WYWIAD]
- Red Bull i Verstappen, czyli dominacja. Skąd się wzięła i jak długo potrwa?