Reklama

Moise Kean trafi do Atletico Madryt

Paweł Wojciechowski

Autor:Paweł Wojciechowski

28 stycznia 2024, 17:55 • 2 min czytania 0 komentarzy

Transfer Moise Keana wreszcie przesądzony! Choć strony doszły do porozumienia już kilkanaście dni temu, dopiero teraz zapadły ostateczne decyzje, a piłkarz jest już w stolicy Hiszpanii.

Moise Kean trafi do Atletico Madryt

Moise Kean to wielki niespełniony talent włoskiego futbolu, który kilka lat temu był wymieniany jednym tchem razem z Haalandem czy Mbappe. Jego kariera po fantastycznym starcie w Juventusie nie potoczyła się równie dobrze, jak u wymienionych superstrzelców. Po nieudanych przygodach w Evertonie i PSG wrócił do Turynu, ale jego druga kadencja nie jest już tak porywająca, jak pierwsza.

U trenera Allegriego Kean wciąż nie może liczyć na pewne miejsce w składzie, a teraz będzie chciał się odbudować u Diego Simeone w Atletico Madryt. Choć przy Estadio Civitas Metropolitano też na brak bramkostrzelnych napastników nie mogą narzekać i Włoch będzie ponownie uzupełnieniem składu, to liczy na więcej szans w drużynie, która wciąż walczy na trzech frontach

Według Fabrizio Romano, który już wcześniej informował o zaawansowanych rozmowach między Atletico i Juventusem, transakcja wreszcie została sfinalizowana. W poniedziałek Kean przejdzie badania medyczne jako nowy zawodnik Rojiblancos. Zgodnie z informacjami dziennikarza napastnik jest już w Madrycie i w niedzielny wieczór ma obejrzeć z wysokości trybun mecz Atletico – Valencia. Opłata za półroczne wypożyczenie wychowanka Bianconerich wyniosła 500 tysięcy euro, a w umowie nie zapisano klauzuli wykupu.

Reklama

W tym sezonie Kean zaliczył zaledwie 472 minuty w dwunastu spotkaniach Serie A i ani razu nie trafił do siatki. We wszystkich meczach w barwach Bianconerich włoski napastnik strzelił 22 gole w 115 występach.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

fot. Newspix

Kibic FC Barcelony od kiedy Koeman strzelał gola w finale Pucharu Mistrzów, a rodzice większości ekipy Weszło jeszcze się nawet nie znali. Fan Kobe Bryanta i grubego Ronaldo. W piłce jak i w pozostałych dziedzinach kocha lata 90. (Francja'98 na zawsze w serduszku). Ma urodziny tego dnia co Winston Bogarde, a to, że o tym wspomina, potwierdza słabość do Barcelony i lat 90. Ma też urodziny tego dnia co Deontay Wilder, co nie świadczy o niczym.

Rozwiń

Najnowsze

Hiszpania

Mbappe: Bilbao było dla mnie dobre, bo tam sięgnąłem dna

Patryk Stec
2
Mbappe: Bilbao było dla mnie dobre, bo tam sięgnąłem dna

Hiszpania

Hiszpania

Mbappe: Bilbao było dla mnie dobre, bo tam sięgnąłem dna

Patryk Stec
2
Mbappe: Bilbao było dla mnie dobre, bo tam sięgnąłem dna

Komentarze

0 komentarzy

Loading...