Reklama

Ile x-kom Football Group znaczyłoby w Europie?

AbsurDB

Autor:AbsurDB

26 stycznia 2024, 09:11 • 10 min czytania 30 komentarzy

Kilka dni temu informowaliśmy o szczegółach planu Michała Świerczewskiego w sprawie przejęcia słowackiego Tatrana Preszów. Właściciel Rakowa Częstochowa przymierza się do stworzenia tzw. „x-kom Football Group”. Analizuję więc, jak taka potencjalna grupa kapitałowa wypadałaby na tle europejskiej i światowej konkurencji, ze szczególnym uwzględnieniem powiązań kapitałowych klubów w naszej części Starego Kontynentu.

Ile x-kom Football Group znaczyłoby w Europie?

W 2023 roku UEFA opublikowała raport The European Club Footballing Landscape, w którym opisane są problemy europejskich klubów piłkarskich w rzeczywistości post-pandemicznej. Wśród wielu istotnych tematów omawia też kwestię struktury własnościowej, a wiele uwagi poświęca konsorcjom i grupom kapitałowym posiadającym więcej niż jeden klub na naszym kontynencie.

Wschodnioeuropejskie rodzynki

Należy tu zaznaczyć, że analiza ta obejmuje jedynie kluby z najwyższych lig w każdym kraju, zatem nie uwzględnia np. GKS-u Tychy. Zgodnie z raportem, w Europie 92 kluby mają prywatnych zagranicznych właścicieli. Jeszcze rok wcześniej było ich 80. Olbrzymia większość z nich to kluby zachodnioeuropejskie. Wśród nielicznych wschodnioeuropejskich rodzynków można odnaleźć między innymi takie podmioty jak:

  • Lechia Gdańsk – którą zakupił zarejestrowany w Emiratach fundusz MADA Global,
  • FK Teplice – właścicielem klubu historycznie związanego z przemysłem szklarskim jest koncern AGC,
  • Baskonia-Alaves Group – należy do niej Deportivo Alaves i Istra Pula (grupa współpracowała też z Sochaux) oraz klub koszykarski Baskonia,
  • Tomislav Karajica – ma udziały w koszykarskim klubie Hamburg Towers, piłkarskiej Austrii Klagenfurt oraz Viktorii Berlin,
  • Lorinc Meszaros – stworzył Puskas Akademię oraz zainwestował w chorwacki NK Osijek,
  • Emirates Wealth EAD – posiada większość akcji bułgarskiego Pirinu Błagojewgrad,
  • Anton Zingariewicz – Rosjanin jest właścicielem Botewu Płowdiw,
  • Adam Delius – niemiecki stosunkowo nieznany biznesmen z branży nieruchomości jest właścicielem klubu Olimpija Lublana,
  • Roderick Duchatelet – belgijski właściciel Ujpestu oraz Carl Zeiss Jena (jego rodzina była także zaangażowana w inwestycje w Alcoron, Charlton, Sint-Truiden, Standard Liege),
  • Vicent Tan – malezyjski inwestor ma udziały w Cardiff, FK Sarajewo, K.V. Kortrijk, był także współwłaścicielem Los Angeles FC,
  • Noah Football Group – armeńska grupa posiadająca udziały w Noah Erywań, Debreczynie i Paris FC, a kiedyś także w Sienie (ich plany sięgają nabycia udziałów w 2. Bundeslidze oraz… klubie NBA).

Bardzo wiele ciekawych aspektów funkcjonowania Noah Football Group można znaleźć w wywiadzie Szymona Janczyka z Hajkiem Howakimjanem, dyrektorem sportowym Debreczyna:

Jakie cele stawiacie sobie jako grupa Noah?

Reklama

Jesteśmy zorientowani biznesowo. Jeśli spojrzysz na transfery Debreczyna, to większość piłkarzy ma maksymalnie 23-24 lata. Liga węgierska jest dobra pod promowanie zawodników i przyszłą sprzedaż. Bardzo dużo pracujemy z naszą akademią, bo mamy fantastyczną strukturę. Nasze zespoły U-14, U-15, U-16 są na pierwszych miejscach w lidze, mamy wielu młodzieżowych reprezentantów kraju. Wspominałem o współpracy z Villarreal — oni pomagają nam w edukacji trenerów. Baza treningowa jest kapitalna, metodologia wymaga ulepszenia”.

Interesujący pod kątem inwestycji w Tatrana może być przykład innego słowackiego klubu – Trenczyna, którego właścicielem jest były holenderski piłkarz chińskiego pochodzenia, Tscheu La Ling.

Ponadto Siergiej Łomakin i Roman Dubow są właścicielami cypryjskiego Pafos i Riga FC (Łomakin posiada także zespół Rodina Moskwa), a Białorusin Władimir Fiodorow – Arisu Limassol. Pisał o nim szczegółowo Michał Kołkowski w tekście „Aris Limassol, czyli białoruskie wpływy, polskie akcenty i historyczny sukces”:

Nie jest wielką tajemnicą, że oligarchowie ze Wschodu uwielbiają Cypr i świetnie się po nim poruszają – zarówno w wymiarze, ujmijmy to, imprezowo-wypoczynkowym, jak i biznesowym. Nie inaczej jest w przypadku niejakiego Władimira Fiodorowa, który w błyskawicznym tempie uczynił z Arisu potentata cypryjskiej ekstraklasy.

(…)

Ukłony Arisu w kierunku rosyjskojęzycznej publiczności widać właściwie na każdym kroku. Główny klubowy portal można czytać w trzech językach – greckim, angielskim i właśnie rosyjskim. Jednym z najważniejszych partnerów ekipy z Limassol jest natomiast… wspomniany “Championat”, wiodący rosyjski tytuł sportowy. Na łamach tego portalu również możemy przeczytać o “rosyjskim” charakterze Arisu. – Klub prowadzili liczne kampanie wizerunkowe, obliczone na przykucie zainteresowania wśród rosyjskojęzycznej widowni. Ściągnięcie Aleksandra Kokorina miało nie tylko wymiar sportowy, ale i marketingowy.

Reklama

Okolice Limassol wyglądają na mekkę inwestorów ze wschodu – Jewgienij Sawin kupił tamtejszy klub Ypsonas, a Dmitrij Punin – Karmiotissę.

Ciekawy przypadek Tatrana

40% klubów z zagranicznym właścicielem w Europie to kluby z lig angielskiej, francuskiej, belgijskiej i włoskiej. Bundesliga dzięki zasadzie 50%+1 opiera się temu trendowi. Ograniczone możliwości posiadania większości udziałów w niemieckim klubie powodują, że inwestycje obcokrajowców są tam mniej opłacalne.

W najwyższych ligach Europy wg UEFA w 2022 roku szesnaście klubów zostało kupionych przez zagranicznego właściciela. Wśród najciekawszych z nich jest łotewska Valmiera kupiona przez inwestora zarejestrowanego w Emiratach, który osobowo powiązany jest z inwestorem w Lechii Gdańsk. Formalnie jednak Paolo Urfer, reprezentujący fundusz Mada Global Fund, zaprzecza powiązaniom inwestycyjnym z innym Szwajcarem Ralphem Iseneggerem, właścicielem łotewskiego klubu.

Wśród innych inwestycji powiązanych z naszą częścią Europy można wskazać zakupy Dragana Solaka, medialnego potentata z Serbii, który w ciągu dwóch lat nabył udziały w Southampton, tureckim Goztepe i francuskim Valenciennes. Beitar Jerozolima został kupiony przez francusko-izraelskiego biznesmena Stephane’a Melloula po tym jak poprzedni właściciel został aresztowany za przestępstwa seksualne i oszustwa na kryptowalutach. Macedoński klub Shkupi kupił Olgun Peker, który zmienił nazwisko z szacunku do… znanego tureckiego mafiosa, jest honorowym prezesem Bulancakspor i byłym prezesem Giresunspor. Turecka federacja zdyskwalifikowała go po tym, jak został skazany za założenie zbrojnej organizacji przestępczej i zarządzanie nią oraz ustawianie meczów.

Niestety, ale w ostatnich latach jest to typ inwestora zagranicznego, z jakim najczęściej mamy do czynienia poza Europą Zachodnią. Szemrane interesy, dziwne powiązania, bankructwa. Na tym tle Michał Świerczewski może się jawić w Preszowie jako kupiec gwarantujący biznesową uczciwość.

Bonus 600 zł za zwycięstwo Polski z Portugalią w Lidze NarodówBonus 600 zł za zwycięstwo Polski z Portugalią w Lidze Narodów

Bonus 600 zł za zwycięstwo Polski z Portugalią w Lidze Narodów

  • Postaw kupon singiel za min. 2 zł zawierający zakład na zwycięstwo Biało-Czerwonych w starciu z Portugalczykami
  • Jeśli kupon okaże się wygrany, to na twoje konto bonusowe wpłyną dodatkowe środki w wysokości 600 zł
  • Tylko dla nowych użytkowników. Rejestracja zajmuje 30 sekund!

Kod promocyjny

SUPERWESZŁO

18+ | Graj odpowiedzialnie tylko u legalnych bukmacherów. Obowiązuje regulamin.


Obserwujemy rosnącą tendencję transakcji w sieci składające się z wielu klubów. W 2022 roku padł rekord – było ich 31. Tylko jedna trzecia z tych sieci składa się z więcej niż dwóch klubów. Zatem układ partnerski Raków-Tatran nie byłby tutaj wyjątkiem. Z raportu UEFA wynika, że 82 kluby najwyższych lig europejskich mają wspólnych właścicieli z jednym lub wieloma innymi klubami.

Jednak zaledwie osiem z tych klubów to kluby z dawnych krajów socjalistycznych: wspomniane Istra Pula, FK Sarajewo, Ujpest, Debreczyn i Noah Erywań. W raporcie jest też uwzględniona Slavia (którą jednak pod koniec 2023 roku odkupił czeski biznesmen Pavel Tykac) oraz dwa kluby białoruskie mające powiązania z Rosją.

Należy jednak zauważyć, że wszystkie te partnerstwa dotyczą klubów pierwszoligowych. Tatran byłby pierwszym z naszego regionu zespołem drugoligowym, który miałby wspólnego właściciela z innym klubem. Choć możliwe jest także, że zanim ewentualna inwestycja zostanie doprowadzona do końca, Tatran awansuje na najwyższy szczebel ligowy.

Lidera z Komarna dogonić będzie trudno ze względu na dziesięciopunktową stratę, ale Tatran zgromadził tyle samo punktów, co Petrzalka znajdująca się na miejscu gwarantującym baraże. Zespoły, z jednym z których prawdopodobnie trzeba będzie zmierzyć się w barażach: Zemplin Michalovce lub Zlate Moravce nie odniosły dotąd w Nike lidze… ani jednego zwycięstwa.

Wyjątkowość Michała Świerczewskiego

Możliwości akumulacji kapitału w krajach niedotkniętych przez komunizm były nieporównywalnie większe niż w naszej części kontynentu. Warto porównać, czy i jakim klubom z naszej części kontynentu udało się stworzyć międzynarodowe grupy kapitałowe. Otóż, jeżeli pominąć Rosjan, próbujących przez inwestycje uniknąć międzynarodowych sankcji, jedynymi takimi inwestorami wywodzącymi się z dawnych krajów socjalistycznych są obecnie Lorinc Meszaros (twórca Puskas Akademii) i Roman Geworgjan (twórca Noah Football Holdings).

Ormianin w styczniu ogłosił starania o zakup West Bromwich Albion. Kariera Węgra natomiast jest w niezwykle ścisły sposób powiązana z Viktorem Orbanem. Prawie każdy jego krok biznesowy związany był z koncesjami rządowymi, był też burmistrzem wsi, w której mieszkał premier Węgier. W dodatku formalnie Meszaros sprzedał udziały w chorwackim klubie funduszowi inwestycyjnemu, by uniknąć problemów związanych z przepisami UEFA, gdy oba jego kluby zakwalifikowały się do europejskich rozgrywek. Także Roman Geworgjan w sierpniu 2023 roku oddał stery w grupie Noah Wardgesowi Wardanjanowi.

Co prawda pojawiały się opinie o dobrych kontaktach Michała Świerczewskiego z poprzednim rządem Polski, jednak jest to kompletnie inny poziom powiązań niż oligarchiczne układy, które są bardzo liczne wśród właściwie większości klubów powiązanych międzynarodowo w środkowej i wschodniej części Europy.

Można powiedzieć, że właściciel x-kom byłby właściwie pierwszym posiadaczem klubu zagranicznego pochodzenia z naszej części kontynentu, który ani nie siedział w więzieniu, ani nie był ściśle powiązany z posadami rządowymi, ani nie był powszechnie wiązany z dość szemranymi interesami. Jednym słowem: zakup Tatrana mógłby być krokiem do stworzenia pierwszej normalnej sieci zespołów powiązanych właścicielsko wywodzącej się z naszej części Europy.

Jak silny były x-kom Football Group?

Pojawia się pytanie, jak taka sieć wyglądałaby pod względem sportowym w porównaniu do innych tego typu powiązań na świecie (uwzględniając tylko większościowych właścicieli)?

Właściciel grupy kapitałowej i kluby wchodzące w jej skład Łączna wartość wg Transfermarkt Ranking Opta top-2 klubów grupy
City Football Group – Manchester City, Girona, Palermo, Troyes, Lommel, New York City FC, Bahia, Montevideo City Torque, Mumbai City, Sichuan Jiuniu, Yokohama F Marinos, Melbourne City 1733 190,3
Aurelio De Laurentiis – SSC Napoli i SSC Bari 1145 163,2
Stan Kroenke – Arsenal i Colorado Rapids 1145 166,1
BlueCo – Chelsea i Strasbourg 1102 172,1
Red Bull – Salzburg, Lipsk, New York Red Bulls i Red Bull Bragantino 813 177,8
RedBird Capital Partners – Milan i Tuluza 615 173,3
Evangelos Marinakis – Olympiakos, Forest, Rio Ave 517 164,1
Atlético Madryt – Atlético Ottawa, Atlético San Luis 479 169
Dmitrij Rybołowlew – Monaco i Cercle Brugge 397 166,5
777 Partners – Genoa C.F.C, Standard Liège, Red Star Paryż, Vasco da Gama, Hertha 290 159,1
John Textor – Botafogo, RWD Molenbeek, Lyon 279 162,9
Amber Capital – Saragossa, Padwa, Lens, Millonarios Bogota 272 164,4
King Power – Leicester City i Leuven 265 159,3
Dragan Šolak – Southampton,  Göztepe, Valenciennes 235 150,2
Joey Saputo – Bologna i Montreal CF 229 161,4
Rodzina Pozzo – Watford i Udinese 211 160,5
Peter Lim – Valencia i Salford City 203 147,8
Grupo Pachuca – Club de Fútbol Pachuca, Club León, Coyotes de Tlaxcala, Real Oviedo, Everton de Viña del Mar, Club Atlético Atenas de San Carlos 137 156,2
David Blitzer – Estoril Praia, Alcorcon, Beveren, ADO Den Haag, Real Salt Lake, Brøndby 128 156,9
Baskonia-Alavés Group – Deportivo Alaves i Istra Pula 82 155,9
Vicent Tan – Cardiff, FK Sarajewo, K.V. Kortrijk 71 146
Chien Lee – Thun, Ostenda, Nancy, Esbjerg, Den Bosch, Kaiserslautern, GKS Tychy 59 143,2
Heartland – Midjylland i CD Mafra 54 151,9
Michał Świerczewski – Raków Częstochowa i Tatran Preszów 41 143,2
Noah Football Group – Noah Erywań, Debreczyn, Paris FC 31 147
Lőrinc Mészáros –  Puskás Akadémia i NK Osijek 28 150,3
Aspire Academy – Leonesa i Eupen 26 144
Bracia Reedtz – Notts County i Viborg 20 140,1
Los Angeles FC – Grasshopper i Wacker Innsbruck 16 119,1
Tomislav Karajica –  Austria Klagenfurt i  Viktoria Berlin 13 136,5
Roderick Duchâtelet – Ujpest i Carl Zeiss Jena 9 134,2
Uwzględnione są udziały większościowe oraz sieci z co najmniej jednym klubem w najwyższej lidze. Na zielono zaznaczono sieci z klubami z dawnych krajów socjalistycznych

Okazuje się, że grupa złożona z Rakowa i Tatrana miałaby największą łączną wartość zawodników wg wyceny Transfermarkt ze wszystkich grup kapitałowych wywodzących się z klubów z postkomunistycznej części Europy! Z wartością 41 mln euro wyprzedzałaby zarówno Noah Football Club (31 mln euro), jak i grupę klubów związanych z Meszarosem (28 mln euro). Nawet wśród grup wywodzących się z innych części kontynentu i świata, ale obejmujących tutejsze zespoły, grupa Michała Świerczewskiego plasowałaby się w połowie stawki.

Oczywiście, dystans do nie tylko najsilniejszych grup, ale i nawet grup średnich, jest olbrzymi. Zdecydowanym liderem zarówno pod względem wartości zawodników, jak i siły drużyn wg rankingu Opta, jest City Football Group. Co ciekawe, na drugim i trzecim miejscu Napoli i Bari De Laurentiisa oraz Arsenal i Colorado Rapids Stana Kroenke mają prawie identyczną łączną wartość zawodników.

Grupa Red Bulla pod względem wartości piłkarzy jest dopiero piąta, ale pod względem jakości dwóch najlepszych klubów (większość grup składa się z dwóch klubów, zatem do porównania ich siły sportowej użyłem sumy rankingu Opta dwóch najsilniejszych przedstawicieli każdej z nich) jest słabsza tylko od City Football Group. Trzecią najsilniejszą sportowo parą jest Milan i Tuluza.

W przypadku Rakowa zasadne wydaje się pytanie, czy środki przeznaczone na zakup słowackiego klubu nie mogłyby zostać lepiej spożytkowane w samej Częstochowie na akademię, stadion czy choćby na kupno nieco lepszych zawodników. Jednak, po pierwsze, nie chodzi o środki publiczne, jak w przypadku wielu polskich klubów utrzymywanych przez samorządy, a o prywatne środki właściciela Rakowa, a po drugie cena (według naszych informacji – około jednego miliona złotych), o jakiej się słyszy, jest naprawdę okazyjna. Wydanie tych środków może w przyszłości zwrócić się w Częstochowie z nawiązką.

Czytaj więcej o grupach kapitałowych w piłce nożnej:

Fot. Newspix

Kocha sport, a w nim uwielbia wyliczenia, statystki, rankingi bieżące i historyczne, którymi się nałogowo zajmuje. Kibic Górnika Wałbrzych.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Trela: Licencyjna fikcja. Ale czy z luzowaniem dostępu do zawodu trenera należy walczyć?

Michał Trela
2
Trela: Licencyjna fikcja. Ale czy z luzowaniem dostępu do zawodu trenera należy walczyć?
Boks

Usykowi może brakować centymetrów, ale nie pięściarskiej klasy [KOMENTARZ]

Szymon Szczepanik
5
Usykowi może brakować centymetrów, ale nie pięściarskiej klasy [KOMENTARZ]

Ekstraklasa

Ekstraklasa

Trela: Licencyjna fikcja. Ale czy z luzowaniem dostępu do zawodu trenera należy walczyć?

Michał Trela
2
Trela: Licencyjna fikcja. Ale czy z luzowaniem dostępu do zawodu trenera należy walczyć?
Hiszpania

Robert Lewandowski zdiagnozował problemy Barcelony. “Brakowało nam pewności siebie”

Aleksander Rachwał
2
Robert Lewandowski zdiagnozował problemy Barcelony. “Brakowało nam pewności siebie”

Komentarze

30 komentarzy

Loading...