Nadszedł dzień, kiedy Arturo Vidal wraca do kraju i wesprze chilijską piłkę. Po 17 latach znów zagra w barwach Colo Colo, gdzie zaczynała się jego bogata kariera. 36-latek zostawia Athletico Paranaense i teraz będzie reprezentował ekipę, w której się wypromował i skąd trafił do Europy. „Król wraca do domu” – ogłosiło ten transfer Colo Colo.
https://twitter.com/ColoColo/status/1749613094903423145
Bayer Leverkusen, Juventus, Bayern Monachium, Barcelona, Inter – tak wygląda europejska kariera Chilijczyka po wyjeździe z Colo Colo. Zmienił się przez ten czas nie tylko fizycznie, bo Arturo Vidal jest nie do poznania, kiedy patrzymy na zdjęcia młodego pomocnika z czasów gry w Chile. To popularny motyw wśród latynoskich zawodników, aby na koniec wracać do swojego ukochanego klubu i tam kończyć karierę, wykorzystując popularność swojego nazwiska i promując lokalną piłkę.
Yo no estoy llorando… Estamos TODOS LLORANDO ! TE AMO VIDAL ⚪️⚫️ pic.twitter.com/eKoYKtRPJH
— Rodrigo Torres León de la Barra (@rtorres11) January 23, 2024
Arturo Vidal zanim wrócił do Chile, korzystał jeszcze z możliwości gry w Brazylii. Najpierw we Flamengo, a później w Athletico Paranaense, lecz było czuć, że jego poziom z wiekiem znacząco już spada. Tym bardziej, że Vidal zawsze bazował na świetnej fizyczności, waleczności i dużej agresji w grze. Chilijczyk przeszedł testy medyczne w dwóch niezależnych klinikach i po 17 latach znów zagra w Colo Colo z numerem „23”.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Więcej Pedrich i Araujo. Dlaczego biedna Barcelona rusza po Lucasa Bergvalla
- Świetny Ferran, doskonały Isco. Barca obnażyła braki Betisu
- Xavi: Bardzo trudno będzie wygrać ligę
- Deco: Araujo zostanie w Barcelonie
- Wojciech Kowalczyk: Żaden poważny trener nie przyjdzie pracować do Barcelony
Fot. Newspix.pl