Który to już klub, możemy zapytać z nieskrywanym uśmiechem. Reprezentant Polski robi furorę w tureckiej lidze i trudno się dziwić, że jest łączony z atrakcyjnymi czołowymi drużynami z topowych lig. Mówiło się o zakusach Napoli czy Liverpoolu. Dziś tureckie media podały, że trafił na listę życzeń włodarzy Tottenhamu.
Szymański tego lata trafił do Turcji i z marszu został bohaterem fanów Fenerbahce. 24-latek czuje się jak ryba w wodzie w nowym otoczeniu – już ma na koncie 12 goli i 14 asyst, a mamy przecież dopiero styczeń.
Nic więc dziwnego, że o Polaka pytają czołowe kluby na Starym Kontynencie. Do kolejki chętnych dołączył londyński Tottenham, informują dziennikarze tureckiej gazety Fanatik.
Obserwatorzy „Kogutów” wybiorą się na niedzielne starcie Fenerbahce z Samsunsporem. Z trybun będą doglądać pomocnika reprezentacji Polski.
Szymański wyceniany jest na 20 mln euro. Jeśli jednak Anglicy będą chcieli go pozyskać już tej zimy, to kwota może być nawet dwukrotnie większa. Wielkim entuzjastą transferu byłego piłkarza Legii jest sam trener Tottenhamu – Ange Postecoglou.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Dziadzia Ronaldo już majaczy
- Michał Świerczewski, Raków i Tatran Preszów
- Trela: Ulubiony klub Hioba. Dlaczego w FC Koeln znów wszystko idzie źle?
Fot. Newspix