Jarosław Jach po rozegraniu rundy jesiennej w drugoligowych rezerwach Zagłębia Lubin jest blisko transferu do pierwszoligowej Wisły Płock. Były reprezentant Polski stara się wrócić jeszcze do wielkiej ligowej piłki, a o ostatnich miesiącach pewnie wolałby zapomnieć.
Jach w tym sezonie nie może liczyć na grę w pierwszym zespole Zagłębia Lubin. Po rozegraniu w ubiegłym sezonie 25 spotkań w poprzedniej edycji Ekstraklasy, w obecnej został odsunięty od składu i wysłany do rezerw Miedziowych (więcej TUTAJ).
Choć rozegrał w nich dziewiętnaście spotkań i dorzucił dwa gole, to obrońca, który swego czasu ocierał się o pierwszą reprezentację, nie mógł być zadowolony z pobytu na trzecim szczeblu rozgrywkowym.
Jednak według informacji przekazanych przez Tomasza Włodarczyka z portalu Meczyki, wkrótce Jach zasili szeregi nowego klubu. 29-latek ma dokończyć sezon w drużynie spadkowicza z Ekstraklasy, Wiśle Płock. Zgodnie z doniesieniami dziennikarza, w piątek obrońca przejdzie testy medyczne przed transferem, a zaraz po nich podpisze umowę z klubem z Mazowsza.
W przeszłości Jach był piłkarzem Crystal Palace, do którego trafił po świetnej pierwszej „kadencji” w Zagłębiu. Nigdy jednak nie zadebiutował w Premier League. Wielokrotnie był wypożyczany m.in. do Turcji, Holandii, czy do mołdawskiego Sheriffa Tiraspol, aż w 2022 roku wrócił na stałe do Lubina. Obrońca ma też na koncie dwa mecze w seniorskiej reprezentacji Polski.
WIĘCEJ O TRANSFERACH:
- Podbeskidzie Bielsko-Biała z kolejnym transferem. Wzmocnienie defensywy
- Oficjalnie: Marcin Listkowski z Lecce do Lecco
- Sorescu wypożyczony do Gaziantep FK. Ważne decyzje w najbliższych godzinach
- Dom bez odkurzacza. Ile Legia traci na odejściu Slisza?
- Rozrzutność Zagłębia na przykładzie Jarosława Jacha
fot. Newspix