Reklama

Hubert Hurkacz wygrywa po pięciu setach i melduje się w III rundzie Australian Open

Łukasz Poznański

Autor:Łukasz Poznański

18 stycznia 2024, 15:07 • 2 min czytania 0 komentarzy

Pięć setów trwał pojedynek Huberta Hurkacza z osiemnastoletnim Jakubem Mensikiem w II rundzie Australian Open. Czech dwa razy obejmował prowadzenie w setach, ale Polak wykorzystał swoje doświadczenie i zwyciężył 6:7(9), 6:1, 5:7, 6:1, 6:3

Hubert Hurkacz wygrywa po pięciu setach i melduje się w III rundzie Australian Open

Mensik zagrał w tym meczu odważnie, tak jak oczekuje się tego od młodego zawodnika, który do głównej drabinki dostał się z kwalifikacji. W pierwszej rundzie sprawił już niespodziankę pokonując w trzech setach Denisa Shapovalova. Biorąc pod uwagę, że dotychczas występował jedynie w Challengerach, bardzo udanie zaczął nowy sezon. I dziś nie miał nic do stracenia.

Hubert i jego fani mają w Melbourne jednak trochę większe ambicje niż sprawienie niespodzianki. W zeszłym roku Polak dotarł w Australii do czwartej rundy.  W tegorocznej edycji dopiero na tym etapie miał napotkać większe kłopoty w starciu z Holgerem Rune. Duńczyk jest już jednak poza turniejem, a problemy u Hurkacza pojawiły się dziś.

SPRAWDŹ: PROMOCJA W FUKSIARZ.PL DLA NOWYCH GRACZY. 100% BEZ RYZYKA DO 300 ZŁ

Pierwszy set był synonimem wyrównanej i zaciętej partii. Zwycięzcę wyłoniło dopiero małe przełamanie przy stanie 9:9 w  tie-breaku, a potem bardzo długa wymiana wygrana przez Czecha. Na to niepowodzenie Hubert dobrze zareagował w drugiej partii. Zaczął mocno i przełamał Mensika już w jego pierwszym gemie serwisowym, a potem jeszcze raz w szóstej małej partii. W tej odsłonie wrocławianin triumfował 6:1.

Reklama

Zdawało się, że w trzeciej partii rozstawiony z dziewiątką Polak pójdzie za ciosem, bo przełamał rywala już w pierwszym gemie. Czech zaskoczył jednak i natychmiast zaliczył przełamanie powrotne. Pod koniec seta w grze Huberta zaczęły pojawiać się błędy, które pozwoliły Mensikowi na jeszcze jedno przełamanie i wygranie całej partii.

Komentatorzy przed czwartą odsłoną alarmowali, że o ile 1:0 w meczu toczonym do trzech wygranych setów nie stanowi handicapu, to 2:1 już tak. Hurkacz, oczywiście, zdawał sobie z tego sprawę i zdecydowanie wygrał tę partię, zaliczając trzy przełamania.

W ostatnim secie Polak grał pewnie. Od pierwszego gema łapał się na grę przy serwisie rywala, więc czekaliśmy na przełamanie z jego strony. Doczekaliśmy się go w szóstym gemie. To ostatecznie – choć musiał potwierdzić to własnymi serwisami – rozstrzygnęło losy meczu na jego korzyść.

W pomeczowej wypowiedzi Hurkacz bardzo chwalił rywala i podkreślał, że młody Czech ma przed sobą dużą przyszłość. W odniesieniu do meczu użył słowa “rollercoaster”. W swoim stylu docenił też wsparcie głośnych przez całe spotkanie polskich kibiców. – Dali mi energię – powiedział.

Reklama

Następnym rywalem Huberta będzie rozstawiony z numerem 21. Francuz Ugo Humbert. Mecz III rundy pomiędzy tymi tenisistami został zaplanowany na niedzielę.

Fot. Newspix

Stara się wcielić w życie ideał człowieka renesansu. Multilingwista. Pasjonat podróży autostopowych i noclegów pod gołym niebem. Przeżeglował morze (na razie jedno), przewspinał góry. Zaśpiewa, zagra. Trochę gorzej z tańcem, chyba że jest to taniec z piłką koszykową. Uwielbia się uczyć. Marzy, by w każdej dziedzinie umiejętności, myśli i wiedzy ludzkiej zdobyć choć podstawową orientację. W sporcie najbardziej pasjonuje go przekraczanie granic. Niezłomna wola, która pozwala zdyscyplinować każdą komórkę organizmu, by w określonej sekundzie osiągnąć powzięty cel.

Rozwiń

Najnowsze

Boks

Olbrzym nie dogonił króliczka. Usyk ponownie pokonał Fury’ego!

Szymon Szczepanik
11
Olbrzym nie dogonił króliczka. Usyk ponownie pokonał Fury’ego!
Anglia

Fabiański: Nie spodziewałem się, że tak długo będę grał w Premier League

Bartosz Lodko
1
Fabiański: Nie spodziewałem się, że tak długo będę grał w Premier League
Hiszpania

Cierpiące Atletico wygrało w końcówce! Koszmarne pudło Lewandowskiego

Jakub Radomski
54
Cierpiące Atletico wygrało w końcówce! Koszmarne pudło Lewandowskiego

Australian Open

Komentarze

0 komentarzy

Loading...