Cornel Rapa od lat występuje na polskich boiskach i dobrze wie, jakie są realia Ekstraklasy. W rozmowie z goal.pl Rumun ocenił szanse Cracovii w rundzie wiosennej i przyznał, że nie spodziewał się, że zostanie w Krakowie tak ważnym zawodnikiem.
— Ja nie chcę w ogóle rozmawiać o spadku, bo po prostu w to nie wierzę. Nigdy nie patrzę na to, co poniżej nas. Widzę to, jak pracujemy i jak myślimy w drużynie. Moim zdaniem to nasze miejsce jest wypadkiem przy pracy. Naprawdę mieliśmy dużo pecha w tej rundzie. Wystarczy, że zagramy na miarę własnych możliwości od początku rundy wiosennej i sytuacja będzie znacznie bardziej spokojna — przewiduje Rapa.
Rumuński obrońca dla Cracovii rozegrał już prawie dwieście spotkań i jest rekordzistą pod względem występów w ekipie Pasów na poziomie Ekstraklasy — Ja tego nie biorę jakoś do serca osobiście, nic to nie zmieniło w moim zachowaniu, ale wiem, że dla klubu to coś ważnego. Wejdziesz sobie na Wikipedię czy stronę o historii Cracovii i będzie tam napisane — o, ten gość z Rumunii oddał część siebie dla tego klubu — mówił w rozmowie z Damianem Smykiem obrońca Cracovii.
Wcześniej Rapa grał dla Pogoni Szczecin i na najwyższym poziomie rozgrywkowym w Polsce wystąpił już w sumie w 229 meczach.
CZYTAJ WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:
- Piłkarz Radomiaka sprzedany. Znamy szczegóły transferu
- Egzotyczny klub zainteresowany liderem Pogoni Szczecin
- Kto stanie w bramce Puszczy Niepołomice? Zaskakujący zwrot akcji
Fot. Newspix