Jasne, zdarzały się takie historie. Ktoś przenosił się z jednej drużyny do drugiej, przy czym ta druga była akurat największym rywalem tej pierwszej. Transfery tego typu zwykle budzą jednak spore kontrowersje i podobnie może być tym razem. Jak donosi katowicki Sport, Robert Dadok może wkrótce zamienić Zabrze na Chorzów.
Informację o tym potencjalnym transferze przekazał Michał Zichlarz. Pomocnik ma jeszcze ważny kontrakt z Górnikiem, ale umowa łączy go z zabrzańskim klubem tylko do końca tego sezonu. Rozgląda się więc za nowym miejscem pracy. Zgodnie z nowymi doniesieniami, nie szuka zbyt daleko…
Dadok gra całkiem regularnie, ale nie jest najważniejszym zawodnikiem w drużynie Jana Urbana. Trener stawia na jego kolegów, a 27-latek zwykle wchodzi na boisko z ławki rezerwowych. Czasem na kwadrans, czasem na pół godziny, ale i czasem na dwie czy trzy minuty. Dadok rozegrał w tym sezonie Ekstraklasy cztery pełne spotkania.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- PSG i jego brudna wojna o własny dom
- Milik i Szymański zrobili prawdziwe show [STRANIERI]
- Rudzki: Szyderca Zlatan, obrażony Benzema i uciekinier Henderson
Fot. FotoPyk