Łukasz Piszczek podjąłby się pracy w Borussii Dortmund? W rozmowie ze stacją Viaplay, której jest ekspertem, były obrońca reprezentacji Polski wyznał, że przyjęcie posady w sztabie BVB nie byłoby dla niego łatwą decyzją.
– Można powiedzieć, że to przekleństwo kolejnych trenerów Borussii Dortmund – ktoś z boku ocenia to w ten sposób, że kiedyś mieliśmy Jurgena Kloppa. On zdobył zdobył dwa mistrzostwa Niemiec, krajowy puchar, awansował do Ligi Mistrzów. Później byli tak samo dobrzy trenerzy – skomentował Piszczek, pytany o obecnego menadżera Liverpoolu.
Jak zareagowałby jednak Piszczek, gdyby Borussia Dortmund zaoferowała mu pracę w sztabie? – Byłoby to trudne zadanie. Ponad dwa lata temu wróciłem do Polski i chciałbym nacieszyć się pobytem tutaj, ale na pewno nie byłaby to łatwa decyzja. Musiałbym podjąć ją wspólnie z rodziną – powiedział.
🗣️ @jkostyra zapytała Łukasza Piszczka, co by zrobił, gdyby dostał propozycję dołączenia do sztabu BVB.
📺Cała rozmowa o zmianach w BVB w Magazynie Bundesligi pic.twitter.com/wXrRAJBepI
— Viaplay Sport Polska (@viaplaysportpl) January 15, 2024
Dodajmy, że dyrektorem sportowym BVB jest Sebastian Kehl, były kolega klubowy Piszczka z Borussii. Z kolei asystentem Edina Terzica jest Nuri Sahin, kolejny piłkarz, który grał przez lata w żółto-czarnym trykocie.
WIĘCEJ O NIEMIECKIEJ LIDZE:
- Młodzieżowy reprezentant Holandii zasilił Borussię Dortmund
- Reus: Nie było żadnej próby zamachu stanu
- Sahin, Bender, Sancho – powrót do przeszłości w Dortmundzie. Ale po co?
Fot. Newspix