Podział pieniędzy w Superpucharze Hiszpanii wysłanym przez Gerarda Pique & spółkę do Arabii Saudyjskiej zawsze był kontrowersyjną kwestią. W skrócie: trzy sztabki pan Real i pani Barcelona, jedna sztabka reszta. Nic dziwnego, że tym podziałem pieniędzy poszkodowana czuje się malutka Osasuna, dlatego Real, Atletico i Barcelona przekażą jej po 200 tysięcy euro, aby wyrównać szkody.
Kiedyś już przed Superpucharem o nierówną dystrybucję pieniędzy wykłócała się Valencia, ale finalnie została uciszona przez ówczesnego prezydenta hiszpańskiej federacji Luisa Rubialesa. Tym razem aby uniknąć afery federacja wyprzedziła fakty i zaproponowała trzem pozostałym uczestnikom, aby „odpaliły” nieco ze swojej gaży i udobruchały Osasunę zawczasu. Zatem od każdego z rywali klub z Pampeluny otrzyma po 200 tysięcy euro.
https://twitter.com/elchiringuitotv/status/1717120710131265997
Podział kasy w Superpucharze Hiszpanii zależy od wielu czynników jak historyczne tytuły krajowe i międzynarodowe. Stąd z urzędu Real i Barcelona mają zagwarantowane po 6 milionów euro za sam udział, Atletico 2,3 miliona, a pozostali jak na przykład Osasuna ledwie kilkaset tysięcy euro. Do tego wszystkie kluby otrzymują 300 tysięcy na samą organizację wyjazdu na Półwysep Arabski.
Ostatecznie Osasuna zarobi ponad milion euro na tym wyjeździe, chociaż kolejny milion może zgarnąć za pokonanie Barcelony w półfinale, a dwa miliony za wygranie całego Superpucharu. Półfinały odbędą się 10 i 11 stycznia.
Co ciekawe: kontrakt został skonstruowany tak, że gdyby w Superpucharze zabrakło Barcelony albo Realu, federacja traci 5 milionów euro (z obiecanych 40 milionów) za nieobecność każdej z drużyn.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Lider ekstraklasy się wzmacnia. Śląsk celuje w bośniackiego pomocnika
- „Berlin, mamy tu diament”. Piątkowski podejmuje ryzykowną misję ratunkową Granady
- Chcesz zagrać w Arabii Saudyjskiej? Ogłoszenia o pracę: 3-4 tysiące euro plus mieszkanie
Fot. Newspix.pl